Piotr Radziszewski nowym dyrektorem TVP1

Grunt to rodzinka :-):-):-):-)

hahaha a teraz głupi stary capie co się rzuciłeś na konkurs jak idiota i się kretynie śliniłeś na stanowisko dyrektora TVP1 - kij ci w oko!!!! Na emeryturę niekompetentny dziadzie. Stop leserom i skompromitowanym dziadom. Brawa natomiast dla Pana Radziszewskiego za wygrany konkurs - to najlepszy wybór!!!!

Skąd to wiedziałem... już zapomniałem. Może kto z panów wie, czego chciałem... Zainteresowanych innymi wróżbami odsyłam do googli (wystarczy wpisać: Semen Zabuski). Ciekawsza jest jednak reakcja Wyborczej.pl. Anonimowo (co za odwaga!), sugeruje On (raczej - Ona), że Iwona Schymalla, mianowana po raz pierwszy dyrektorem Jedynki przez prezesa Piotra Farfała (protestowało wówczas aż 40 osób !!!), nie miała prawa komentować porządków zaprowadzanych ostatnio przez prezesa Juliusza Brauna, czyli najazdu politruków z Krajowej Rady Rumianku i Tymianku oraz resortu "polityki audiowizualnej". Jako, że słowo ciałem się stało, i pion polityczny audiowizualnego ministra (w tym jedna żona) plus Piotr Radziszewski z NINA (podlega temu samemu ministrowi) zajął "w drodze konkursów" Jedynkę, Dwójkę, Kulturę itd., nożyce (czyli Wyborcza.pl) się odezwały. Wg nożyc, zawodowiec z 20-letnim doświadczeniem w tej samej firmie nie może przyjmować żadnych propozycji od swoich przełożonych, wyłonionych w drodze tak samo "przejrzystych" procedur, jak obecne władze TVP. Można za to obsadzać wszystkie stanowiska sierotami i pogrobowcami nieboszczki Unii Demokratycznej, którzy w ogóle nie męczą się pracą w TVP, tylko od czasu do czasu ją najeżdżają, aby - objąć lukratywne stanowiska i wynieść wory pieniędzy. Jako politrucy, zostaną usunięci przez innych - równie spracowanych i fachowych - politruków. Czyżby Wyborcza.pl sugerowała, że TVP ma być resortem, w którym pion polityczny odchodzi ze swoim ministrem? A może Wyborcza.pl nie orientuje się, że Farfał zatrzymał wówczas najazd PIS-owców? Poza tym, prezes Farfał był przynajmniej sprawnym menadżerem, a prezes Braun musi w każdej sprawie zadzwonić do politruka-koordunatora, ministra audiowizualnego, albo naczelnego O'Grodnika. Kończąc, życzę Wyborczej.pl sprawniejszego manipulowania cudzymi wypowiedziami, w obronie swoich ulubionych politruków. Sprawniejszego niż wPolityce.pl