Mateusz Borek po tekście Onetu o handlarzu dyplomami: obrzydliwe, zemsta gościa, któremu się wydaje ze zna media
W artykule Onetu (Ringier Axel Springer Polska) o naukowcu Zbigniewie D., który szykował fikcyjne dyplomy dla znanych piłkarzy, pojawił się wątek z Mateuszem Borkiem. - To jest obrzydliwe. Obrażanie swoich partnerów w trakcie trwania kontraktu to DNO - skomentował Borek, zwracając uwagę, że programy współtworzonego przez niego Kanału Sportowego o Euro 2020 miały wielokrotnie wyższą oglądalność niż analogiczny cykl Onetu.
Dołącz do dyskusji: Mateusz Borek po tekście Onetu o handlarzu dyplomami: obrzydliwe, zemsta gościa, któremu się wydaje ze zna media
Integralną częścią dyplomu "A" stanowi załącznik jako część "B" opatrzony suchą pieczęcią herbową uczelni -będący metrykalna dokumentacją przebiegu studiów z wymienienie semestrów , przedmiotów i wymiaru ich godzin , ocen z egzaminów także kolokwia i zaliczenia.
Owszem b. studentowi zwraca się indeks., ale o ukończeniu studiów ale świadczy okazany w oryginale dyplom cz,A i B.
Integralną częścią dyplomu "A" stanowi załącznik jako część "B" opatrzony suchą pieczęcią herbową uczelni -będący metrykalna dokumentacją przebiegu studiów z wymienienie semestrów , przedmiotów i wymiaru ich godzin , ocen z egzaminów także kolokwia i zaliczenia.
Owszem b. studentowi zwraca się indeks., ale o ukończeniu studiów ale świadczy okazany w oryginale dyplom cz,A i B.