Jarosław Kuźniar zwija cyfrowe życzenia. Nie doczekał się zysku
Spółka stojąca za platformą Funwisher, oferującą życzenia od znanych osób i postaci z formie cyfrowej, jest w trakcie likwidacji. – To przemyślana decyzja biznesowa – podkreśla kierujący nią Jarosław Kuźniar. Funwisher przez sześć lat działalności zanotował straty wyższe od przychodów.
Dołącz do dyskusji: Jarosław Kuźniar zwija cyfrowe życzenia. Nie doczekał się zysku
Koleś, którego najlepszy pomysł to "kupienie" fotelików w jednym sklepie, użycie i oddanie ich na końcu podróży, *nigdy* nie stworzy działającego, fajnego biznesu.
Jeśli jesteś typem cwaniaka, twój biznes też będzie w typie cwaniactwa: dziwaczny, bezsensowny, nieprzystający do ludzkich potrzeb.
To kwestia mentalności, braku intuicji.
A jeżeli wcześniej zarabiałeś piętnastkę na rękę w warszawskiej telewizji, to wydaje ci się, że biznes mniejszy niż setki tysięcy ci nie przystoi. I będziesz marnował kasę, żeby iść grubo. Zamiast skupić się na powolnym budowaniu czegoś małego, co ludzie naprawdę chcą.