Skala "inkluzywnych" zmian w książkach budzi coraz większy sprzeciw

Kolejne "inkluzywne" poprawki wprowadzane w książkach nieżyjących już autorów, których celem jest, by nie urażały wrażliwości współczesnego czytelnika, powodują coraz większe kontrowersje i spory, czy tego typu działania są uzasadnione, czy też są już cenzurą. Poprawiani są m.in. Roald Dahl, Ian Fleming czy Agatha Christie.

Dołącz do dyskusji: Skala "inkluzywnych" zmian w książkach budzi coraz większy sprzeciw

39 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2023-04-10 09:50

ewolucja

a czy przyszłość ma należeć do ludzi? Ekonomia to sposób w jaki technologia przekazuje swoje żądania. Jeśli rynek odrzuca/ci stare kultury, znaczy że przeszkadzają np. AI, opóźniają nano-roboty, modyfikacje genetyczne itd. A technologia to wszystko do czego i tak się sprowadzacie. Kamienie - miliony lat bez zmian. Żelazo - szybkie zmiany w kilka/kilkanaście tysięcy. Prąd - sami widzicie jakie jest tempo teraz.

0 0

odpowiedź

2023-04-10 10:04

To ja nikt inny

choć Bóg nie poskąpił mi cm

Bóg stworzył człowieka na swój obraz, stworzył mężczyznę i niewiastę. Czyli bóg jest dwupłciowy i jednocześnie chudy i gruby, wysoki i mały i kolorowy.

Kto jest w obozach, to Wasze lewactwo najchętniej całą prawicę zaprowadziłoby na szafot,

A kto tworzył obozy? Przecież była to prawica a lewica przejęła je na terenie Polski i eksploatowała ja dalej na te same cele. Jeżeli prawica = rasizm, dyskryminacja itp. To fajnie przedstawiasz własne cechy.