Pospieszalski tłumaczy się z dotacji z Funduszu Sprawiedliwości. „Nigdy bezpośrednio nie otrzymałem pieniędzy”
W ujawnionym fragmencie rozmowy z udziałem byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego mowa o konkursie, w którym dotacje z Funduszu Sprawiedliwości mieli dostać „Recław, Pospieszalski, Lisicki, Rydzyk i prawicowy feminizm”. Jan Pospieszalski przyznał, że do końca ub.r. redagowany przez niego serwis Afirmacja.pl był wspierany z Funduszu Sprawiedliwości. - Dysponentem tych środków nie byłem natomiast ja, lecz Fundacja Świętego Benedykta, która - co warto odnotować - istnieje od 19 lat i realizuje wiele społecznie potrzebnych inicjatyw - podkreślił Jan Pospieszalski.
Dołącz do dyskusji: Pospieszalski tłumaczy się z dotacji z Funduszu Sprawiedliwości. „Nigdy bezpośrednio nie otrzymałem pieniędzy”
Taki ma system wartości i nic z tym nie zrobimy.
Przepraszam: nie on brał kasę tylko zasłużoną fundacja, dlatego jego nazwisko w ogóle ten nie padło.
A, nie, zaraz, czekaj... ;)