Fiskus: bloger nie zarabia na prowadzeniu bloga
Coraz więcej osób próbuje zarabiać dzięki blogom. Aby przyciągnąć czytelników ciekawymi treściami, a potem reklamodawców, często trzeba sporo zainwestować. Wielu blogerów nie wie, jakie wydatki związane z blogiem można potraktować jako koszt uzyskania przychodu, a jakie odpisaniu nie podlegają.
Dołącz do dyskusji: Fiskus: bloger nie zarabia na prowadzeniu bloga
Czyli pusta strona bez bloga będzie zarabiać, będzie przedmiotem działalności ? Reklamy są bo są tam treści z bloga! A te powstają w związku np. z recenzowaniem gier, wyjazdem na targi gier itd.
PiS będzie potrzebował sporo kasy, więc będzie wyciskał ile się da.
eeeetam, to nie zła wola, tylko zwyczajna głupota jakże powszechna w PiS.
Więc podatnik powinien wrzucić te koszta nie w prowadzenie bloga tylko w koszta reklamy bloga, traktując umieszczane treści na dzierżawionej stronie internetowej jako reklamę strony, która prowadzona jest w celu dzierżawienia powierzchni reklamodawcom.
Reklamę reklamy. :D