Festiwal w Opolu stracił widzów. Hitem „Szalone lata 60!” Wojciecha Manna z synem

Jeden z najsłabszych festiwali w Opolu jakie pamiętam. Odkąd patronem radiowym festiwalu zostało Polskie Radio ( przez kilka lat było RMF FM ) to impreza obrała kierunek dla ludzi grubo po 40-tce, aż nie chciało się oglądać. Wiało nudą. I te problemy z dźwiękiem...

ja oglądałem na TVP HD

Od kiedy Czartoryska i Dereszowska są piosenkarkami!!! I ta rewia mody ,niczym hiszpańskie schody. Szalone lata 60,koszmarne interpretacje i syn Manna ,który mówi do ojca PER TY!!!! Debiuty bez laureata Szansy na Sukces,skandal. Chociaż ogólnie szło słuchać debiutantów. Premiery też ogólnie okej,ale Wolałbym aby w konkursie doliczano również głosy JURY. Dla mnie to M. Kuszyńska ,Bracia i Janusz Radek byli świetni.Super Jedynki na jedynkę.Mało wykonawców bo ciągle te same twarze{brawa dla Zakopower i Ani Rusowicz}, wielki szok Grzeszczak nie umie śpiewać LIVE,podobnie jak jakaś JULA.DLACZEGO NIE ZROBIONO PRZEGLĄDU POLSKICH PIOSENEK OSTATNIEGO SEZONU ,BRAKOWAŁO MI: Very Korthals,Kasi Groniec,Kapeli ze wsi Warszawa,Brodki,Gaby Kulki!!!!!!!! Opole się ograniczyło do 3-5 nazwisk,z czego połowa nie umie śpiewać i robi tylko show. A propo jak pan Mann nie chce prowadzić Szansy,ale prowadzi ze synem Opole,to niech ktoś inny {a na pewno są takie osoby}poprowadzi SZANSĘ NA SUKCES. Oby OPOLE za rok było bardziej ciekawsze,więcej polskiej piosenki,więcej twórczości polskich artystów,znajdą 20 !!! piosenek,aby stworzyć Koncert polskiej piosenki!!!!!!!