Cezary Łazarewicz o napięciach między światem filmu i literatury: „Potrzebne standardy dobrych praktyk”
Potrzebna jest platforma spotkania między światem filmu i książki - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Cezary Łazarewicz, autor książki „Żeby nie było śladów”. Film powstały na podstawie tego reportażu trafił na Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji, ale - jak wskazywali niektórzy pisarze - zabrakło tam podkreślenia obecności Łazarewicza, a takie traktowanie autorów przez filmowców staje się regułą. Łazarewicz komentuje: - Osobiście nie mam pretensji, ale widać, że coś ogólnie pękło.
Dołącz do dyskusji: Cezary Łazarewicz o napięciach między światem filmu i literatury: „Potrzebne standardy dobrych praktyk”
Teraz czekam na post na Facebooku Tomasza Karolka w obronie niezależnego kina tajskiego.