Komisarz komunikacji w USA chce blokady TikToka
Zdaniem Brendana Carra, jednego z komisarzy Federalnej Komisji Komunikacji w USA, platforma społecznościowa TikTok, należąca do chińskiego koncernu ByteDance, powinna zostać w tym kraju zablokowana. Powodem są zastrzeżenia co do przetwarzania przez nią danych amerykańskich użytkowników.
- Nie wierzę, żeby była inna ścieżka posunięcia sprawy do przodu niż blokada - powiedział Brendan Carr serwisowi Axios, odnosząc się do ostatnich doniesień o przetwarzaniu przez TikToka danych amerykańskich użytkowników.
Jego zdaniem zapisywanie tych danych na chińskich serwerach rodzi ryzyko, że TikTok będzie wykorzystywany przez władze Państwa Środka do wywierania wpływu na procesy polityczne w USA.
W czerwcu Carr, jeden z pięciu komisarzy Federalnej Komisji Komunikacji w USA, wysłał koncernom Apple i Google pismo z prośbą o usunięcie TikToka z ich sklepów z aplikacjami mobilnymi.
Zastrzeżenia co do przetwarzania danych przez TikToka pojawiają się w amerykańskiej debacie publicznej od miesięcy. „Forbes” pod koniec października podał, że wewnętrzny dział audytu u właściciela TikToka planował śledzić dane o lokalizacji użytkowników platformy z USA. Koncern ByteDance zapewnił, że nie zbiera takich informacji, a publikacji magazynu zarzuca nierzetelność.
Latem BuzzFeed napisał, że pracownicy TikToka z Chin mieli dostęp do niepublicznych danych amerykańskich użytkowników platformy, np. numerów telefonów i dat urodzin. ByteDance miał też instruować pracowników, jak w aplikacji newsowej TopBuzz promować treści korzystne dla władz Chin. Koncern temu zaprzeczał.
ByteDance wydzieli amerykańską spółkę?
Blokadę TikToka w USA bez powodzenia próbowała wprowadzić dwa lata temu administracja Donalda Trumpa. Potem nakazano ByteDance, żeby działalność TikToka w USA przeniósł do zarejestrowanej tam spółki. Chiński koncern negocjacje w tej sprawie prowadzi z amerykańską Komisją ds. Inwestycji Zagranicznych.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
We wrześniu „New York Times” podał, że uczestnicząca w tych negocjacjach przedstawicielka Departamentu Sprawiedliwości miała wątpliwości, czy spółka zarejestrowana w USA będzie miała odpowiednią niezależność od centrali ByteDance.
Chiński koncern, odnosząc się do wypowiedzi Brendana Carra, zwrócił uwagę, że Federalna Komisja Komunikacji nie uczestniczy w tych negocjacjach. - Wydaje się, że komisarz Carr wyraża swoje poglądy niezależne od jego roli jako komisarza w Komisji Komunikacji - stwierdził rzecznik prasowy ByteDance.
We wrześniu br. Anne Longfield, była rzecznik praw dziecka w Wielkiej Brytanii, zarzuciła TikTokowi nielegalne gromadzenie danych osobowych dzieci. Grozi za to grzywna w wysokości 29 mln dolarów.
Brytyjska spółka zależna koncernu ByteDance, odpowiadająca za działalność platformy TikTok w Europie i Ameryce Łacińskiej, w ub.r. przy wzroście przychodów ze 171,6 do 990,5 mln dolarów pogłębiła swoją stratę z 654,3 do 910,7 mln dolarów. Zarabia przede wszystkim z reklam. Należąca do niej polska spółka Hyperbola miała 34 mln zł przychodów i 1 mln zł zysku netto.
Dołącz do dyskusji: Komisarz komunikacji w USA chce blokady TikToka