Telewizja Republika pozwie Jerzego Owsiaka i WOŚP „za przemoc i zniesławienie” (wideo)

Na konferencji, którą zorganizowano przed niedzielnym finałem, Owsiak opowiadał o szczegółach wydarzenia. W pewnym momencie poprosił zgromadzonych na sali dziennikarzy o zadawanie pytań. Wtedy zgłosił się Michał Rachoń, który przez cały czas transmitował konferencję za pomocą telefonu komórkowego.

- Dlaczego spółka Mrówka Cała nie udostępniła dokumentacji jak wynika z sentencji wyroku sądu w sprawie Matka Kurka kontra Jerzy Owsiak? - zapytał Rachoń. Jerzy Owsiak stwierdził, że to jego prywatna sprawa i wyświetlił dziennikarzowi TV Republika nagraną wcześniej satyryczną odpowiedź.. Michał Rachoń nie dał za wygraną i próbował ponownie zadać to samo pytanie. - Proszę tego pana na chwilę stąd wziąć, bo przeszkadza nam - zaapelował Owsiak. - Ostatnio byłeś na Przystanku Woodstock i chciałeś pożyczyć ode mnie pieniądze - dodał szef WOŚP. W tym momencie reportera TV Republika wyprowadzono z sali. Rachoń twierdził potem, że był szarpany przez przedstawicieli WOŚP.

Dziennikarze oburzeni wyrzuceniem TV Republiki z konferencji WOŚP. „Złamanie prawa, standardy z Mińska”

W przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl oświadczeniu Telewizja Republika informuje, że do użycia przemocy wobec Michała Rachonia miało dojść na polecenie Jerzego Owsiaka. - Jednocześnie lider WOŚP swoimi wypowiedziami zniesławił zarówno Telewizję Republika, jak i naszego dziennikarza. W związku z tymi faktami, Telewizja Republika podejmie kroki prawne na drodze cywilnej oraz karnej przeciwko Jerzemu Owsiakowi i innym uczestnikom tych haniebnych działań - czytamy w oświadczeniu.

Stacja wystąpi do prokuratury o ustalenie tożsamości osób, które wyprowadziły reportera Republiki z sali konferencyjnej. TV Republika wniesie o pociągnięcie do odpowiedzialności Jerzego Owsiaka i przedstawicieli WOŚP z art. 43 prawa prasowego - za bezprawne uniemożliwienie relacjonowania konferencji prasowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności do 3 lat.

Przeciwko Owsiakowi stacja wystąpi również na drogę sądową w trybie art. 212 kodeksu karnego. Ma to związek z wypowiedziami lidera WOŚP, które mogły narazić TV Republika i Michała Rachonia na utratę zaufania, które jest potrzebne przy wykonywaniu zawodu dziennikarza.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Michał Rachoń zapowiada, że skieruje do sądu pozew z powództwa prywatnego przeciwko osobom, które wyprowadziły go z konferencji oraz przeciwko przedstawicielom WOŚP, które wezwały do jego wyprowadzenia. Wskazuje tu m.in. Jerzego Owsiaka. Dziennikarz zamierza powiadomić również prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez te osoby. - W mojej opinii, zostały wyczerpane przesłanki przestępstwa dotyczące tłumienia krytyki prasowej - mówi nam Michał Rachoń.

W czwartek rzecznik prasowy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Krzysztof Dobies tłumaczył portalowi Wirtualnemedia.pl, że ekipa Telewizji Republika nie otrzymała akredytacji na konferencję, ponieważ „póki co nie robi nic więcej poza dyskredytowaniem WOŚP, manipulowaniem, przekazywaniem nieprawdy na temat jej działalności”. - Człowiek z telefonem komórkowym, który awanturował się w czasie konferencji, nie był nam znany, na pewno nie był akredytowanym na konferencji dziennikarzem - powiedział Krzysztof Dobies.

Jerzy Owsiak tęczowo reklamuje WOŚP z Play także w krytykującej go Telewizji Republika (wideo)

Rzecznik podkreślał jednocześnie, że WOŚP jest otwarta na wszelkie pytania, rozmawia z wieloma dziennikarzami, prowadzi otwartą i przejrzystą politykę informacyjną. - W tym jednak przypadku pytania są narzędziem nie do pozyskania informacji, a do bezpodstawnych oskarżeń, oszczerstw i manipulacji. Nieznany nam człowiek zakłócił przebieg konferencji i przeszkadzał w pracy kilkudziesięciu zebranym na sali dziennikarzom, którzy chcieli dowiedzieć się szczegółów na temat 23. Finału WOŚP - stwierdził Dobies.