Ryszard Krajewski: Nie wiem po co Solorzowi Superstacja
Ryszard Krajewski, twórca Superstacji, nie składa broni i pracujenad nowym projektem. - To projekt na styku internetu i telewizji,ale jego zasięg będzie globalny, bo Polska technologicznie nie jestna niego przygotowana - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Krajewski.
Jak ustalił nasz portal, nowy projekt wystartujenajprawdopodobniej w pierwszym kwartale 2010 roku. W tejchwili Krajewski stara się wprowadzić swoją spółkęAstro (producent m.in. teleturnieju "Familiada")na Giełdę Papierów Wartościowych. - Jesteśmy w trakcie rewolucjitechnologicznej. Chcę wprowadzić na nasz rynek nowe technologie,przed którymi bronią się właściciele największych stacjitelewizyjnych w kraju - mówi Krajewski. Zastrzega jednak, że niebędzie budował nowej stacji telewizyjnej.
W marcu Ryszard Krajewski sprzedał 50 proc. należących do niegoudziałów w Superstacji powiązanej z Zygmuntem Solorzem-Żakiemspółce Ster.
- Tak naprawdę nie wiem po co prezesowi Solorzowi Superstacja.Jeśli po to by stworzyć ze swoich stacji własny, polsatowskimultipleks, to rozumiem. Jednak jeśli nie taki był jego zamysł, tozamiast budować Polsat News, powinien raczej doinwestowaćSuperstacje, która na rynku ma duże szanse sukcesu - uważaKrajewski. Jego zdaniem stacja pod kierownictwem nowegoprezesa, którym jest Adam Stefanik, stała siębardziej poprawna politycznie i ugrzeczniona.
Ryszard Krajewski w dalszym ciągu pozostaje właścicielem budynkuprzy ul. Inżynierskiej w Warszawie, gdzie mieszczą się studiaSuperstacji. Nadal jest także producentem emitowanej w TVP2"Familiady".
Dołącz do dyskusji: Ryszard Krajewski: Nie wiem po co Solorzowi Superstacja