Polska Press chwali się 2 mln zł zysku EBITDA. "Zysk w 2020 r. tymczasowo zawyżony"
Wydawnictwo Polska Press Grupa w roku 2021 wygenerowała wynik EBITDA na poziomie 2 mln zł, a jeśli wziąć pod uwagę wynik za 2020 rok bez uwzględnienia tarcz dla przedsiębiorstw, byłby on o ponad 5 mln zł gorszy od tego, który wydawnictwo osiągnęło za 2021. W ten sposób rzecznik prasowy Polska Press, Wojciech Paczyński, komentuje publikację wyników spółki.
Jak wynika z naszej analizy, wydawnictwo Polska Press w ujęciu jednostkowym zanotowało w ub.r. koszty operacyjne o 15 mln zł wyższe od przychodów, a przy spadku dotacji i ponad 20 mln zł odpisów miało 30,81 mln zł straty netto. Wpływy reklamowe spółki zwiększyły się do 150,54 ze 138,07 mln zł, przy czym nadal były dużo niższe niż 185,03 mln zł w 2019 roku.
Komentując te wyniku, rzecznik prasowy spółki, Wojciech Paczyński, zwraca uwagę, że Polska Press w roku 2021 wygenerowała wynik EBIDTA na poziomie 2 mln zł, co „potwierdza stabilną sytuację przedsiębiorstwa”.
- Należy zauważyć, że gdyby wyniki za 2020 rok były oceniane bez uwzględnienia tymczasowych rozwiązań pomocowych dla przedsiębiorców związanych z pandemią COVID-19, to wynik finansowy spółki w porównaniu lat 2021 do 2020 byłby lepszy o 5,4 mln zł r/r. Brak wykazywania powyższych rozwiązań, które z jednej strony umożliwiły optymalizację kosztów zatrudnienia, a z drugiej pozyskanie zewnętrznego finansowania, w sprawozdaniu finansowym Spółki w roku 2020 zostałaby wykazana strata w wysokości 17,9 mln zł - mówi nam Paczyński.
Wynik w 2021 - poprawiony o 5 mln zł
Rzecznik podkreśla, iż wspomniana kwota wynika z obniżenia (przez 6 miesięcy trwania pandemii) wynagrodzeń wszystkich pracowników i współpracowników, co wygenerowało optymalizację kosztów na poziomie 11,9 mln zł, oraz z udzielenia dotacji, otrzymanej przez Polska Press w ramach programów wsparcia przedsiębiorców w związku z COVID-19 w wysokości 10 mln zł.
- Bezpośrednio te działania umożliwiły spółce odnotowanie zysku w wysokości 4,1 mln ZŁ, będącego w istocie wynikiem tymczasowo zawyżonym przez instrumenty pomocowe - mówi Paczyński. - Biorąc pod uwagę powyższe czynniki, spółka w roku 2021 poprawiła swój wynik r/r o prawie 5,4 mln zł.
Co ze stratą w wysokości ponad 30 mln zł? Wpłynął na nią - zdaniem przedstawiciela wydawnictwa - proces aktualizacji wartości aktywów, wynikający z mechanizmu alokacji ceny nabycia, przeprowadzonej przez PwC. - Operacja ta stanowiła wartość 18,3 mln zł. Jest to standardowy proces, przeprowadzany po akwizycji spółek, który ma na celu dostosowanie raportowania wyników zakupionej spółki do standardów stosowanych w spółkach giełdowych. Wynik Spółki skorygowany o tę wartość wykazałby stratę na poziomie 12,5 mln zł – podkreśla rzecznik prasowy Polska Press Grupy.
Od marca ub.r. Polska Press należy do Orlenu, który od jesieni 2020 roku jest też większościowym udziałowcem Ruchu. Całoroczne przychody w ramach tej grupy kapitałowej sięgnęły 22,95 mln zł, podczas gdy w 2020 roku wydawca od innych spółek swojego ówczesnego właściciela, niemieckiego Verlagsgruppe Passau, osiągnął 3,97 mln zł wpływów.
Dołącz do dyskusji: Polska Press chwali się 2 mln zł zysku EBITDA. "Zysk w 2020 r. tymczasowo zawyżony"
Gdyby nie to, firma byłaby na dnie.
Jak przejmowali spółkę, pracownicy mieli nadzieję że będzie lepiej. Niestety rzeczywistość okazała się zgoła inna. Firma nie inwestuje i nie będzie łożyć kasy w coś, co za chwilę przejdzie w ręce opozycji.
Tym samym jak za Niemca pracownik PP miał kiepsko, tak za rządów wójta ma przes....nie.
Spółka kupiona wyłącznie ze względów politycznych, aby opozycja nie pisała złego słowa o działaniach rządu. I nie będą w nią inwestować, utrzymają przy życiu tnąc koszty do maksimum. Zlikwidują oddziały, połączą, zlikwidują tygodniki, zmniejszą objętości.
Orlen już traktuje PP i jej pracowników jako II sort a będzie jeszcze gorzej.
Dlatego kto może ten ucieka z tego okrętu (raczej dziurawej krypy).