Polscy dystrybutorzy Apple: nie obrażaliśmy Samsunga na Facebooku. Kto to zrobił?
Dystrybuujące w Polsce sprzęt Apple firmy SAD, iSource i Armago deklarują, że nie mają nic wspólnego z fanpage’em Apple (Polska), na którym mocno skrytykowano Samsunga. Osoby podające się za moderatorów strony przesłały przeprosiny i sprostowanie w tej sprawie.
Przypomnijmy, że zamieszanie na facebookowym fanpage’u o nazwie Apple (Polska) wywołał wczoraj jego administrator, ostro krytykując reklamę Samsunga Galaxy S II, w której wyśmiewano się z kolejek czekających na nowego iPhone’a. Właściciel strony zadeklarował, że złośliwy moderator został odsunięty od jej prowadzenia, a zaraz potem cały fanpage zniknął z Facebooka (szczegóły całej sprawy).
Najwięksi dystrybutorzy sprzętu tej firmy w naszym kraju deklarują, że nie mają nic wspólnego z tą stroną. - Wczoraj pierwszy raz ją zobaczyłem - mówi nam Paweł Mąkosa, właściciel Armago. - Nie prowadzimy tej strony ani nie mamy z nią nic wspólnego - podkreśla Natalia Sokołowska, marketing assistant w iSource. - To nie jest nasz fanpage, nie prowadzą go też nasi franczyzobiorcy - zapewnia portal Wirtualnemedia.pl Magda Pilaszek z firmy SAD, właściciela sieci iSpot. Od strony Apple (Polska) odcina się również polski oddział koncernu z Cupertino.
Wieczorem otrzymaliśmy sprostowanie od osób podających się za „zespół Apple Polska", który założył i prowadził feralny fanpage. Poniżej zamieszczamy treść tego oświadczenia. Zostało ono przesłane ze skrzynki mailowej działąjącej na jednym z głównych portali, więc trudno zweryfikować, czy napisali je faktyczni twórcy i moderatorzy fanpage'a Apple (Polska).
Jesteśmy zespołem który zebrał się spontanicznie jako zapaleńcy i fani marki Apple. Dla nas produkty tej firmy są wzorem niedoścignionej jakości i kwintesencją dzisiejszych oczekiwań stawianych urządzeniom elektronicznym. Co więcej, firma Apple jest prekursorem nowatorskich rozwiązań, które wzbudzają nasz zachwyt. To między innymi pod wpływem tych faktów powstał fanpage Apple Polska.
Założeniem tej strony było hołdowanie ideom nowatorskich rozwiązań stworzonych z myślą o użytkowniku i jego wygodzie. Chcieliśmy też czcić pamięć założyciela Apple - Steve’a Jobsa, jako wynalazcy.
Niestety wśród nas znalazła się osoba o zapatrywaniach bardziej radykalnych niż te na jakie jesteśmy się wstanie zgodzić. Nie było naszą intencją nikogo urazić, ani stworzyć poczucia, że traktujemy inne marki gorzej. Nasza sympatia wobec Apple w przypadku naszego pracownika przyćmiła właściwy ogląd sytuacji i doprowadziła do nieporozumień.
Za tą sytuację serdecznie przepraszamy wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób poczuli się urażeni. Nie to było naszym celem, lecz propagowanie doskonałej marki i sprzętu spod loga „Jabłka”.
Przykro nam, że media rozdmuchały sprawę, pod pretekstem dochodzenia prawdy urządzając polowanie na ofiary. Nie chcemy brać udziału w tego typu działaniach, nie chcemy nikogo bardziej urazić, zależy nam na dobru marki jakiej fanami pozostaniemy na zawsze. Mamy nadzieję, że nikt z Państwa nie straci do produktów firmy z Cupertino zaufania i pozostanie Jej wierny tak jak i my.
Dołącz do dyskusji: Polscy dystrybutorzy Apple: nie obrażaliśmy Samsunga na Facebooku. Kto to zrobił?
Musisz być fanbojem Apple'a, czyli IDIOTĄ, skoro nakupiłeś tyle "badziewia" od samsunga…