Pół miliona za wywiad z Lindsay Lohan

20 lipca aktorka rozpocznie odsiadywanie kary w placówce w Lynwood w Kalifornii. Lohan ma spędzić za kratkami 90 dni. Amerykańskie stacje telewizyjne walczą obecnie o możliwość przeprowadzenia ekskluzywnych wywiadów z gwiazdą przed i po odsiadce. Najwyższa suma, jaką dotychczas zaproponowano Lohan, to 500 tysięcy dolarów.

- Jak na ironię, Lindsay ma teraz wzięcie - czytamy na łamach PageSix, plotkarskiej kolumny "The New York Post". - Jeśli zgodzi się udzielić wywiadu przed pójściem do więzienia i od razu po wyjściu na wolność, a także sporządzi za kratkami dziennik do wglądu, otrzyma pół miliona dolarów. Lindsay nadal wierzy, że wyjdzie z więzienia wcześniej, niż po 90 dniach.

Przypomnijmy, że aktorka zostanie umieszczona w zakładzie karnym, ponieważ złamała wcześniejsze postanowienia sądu. Lohan nie uczęszczała na zajęcia terapii odwykowej, ponadto w maju nie pojawiła się na rozprawie wyjaśniającej. Zamiast w sądzie w Kalifornii, Lindsay znalazła się w Cannes, gdzie, jak twierdzi, zgubiła paszport, co uniemożliwiło jej powrót do Stanów. Po odbyciu kary celebrytka będzie musiała udać się jeszcze na 3-miesięczny odwyk.

Dorobek artystki zamyka rola w obrazie "Maczeta" Roberta Rodrigueza. Polska premiera filmu planowana jest na 3 września. 24-latka pracuje podobno nad nową płytą. Jej ostatni longplay to "A LittleMore Personal (Raw)" z grudnia 2005 roku.