Ossolineum wyjaśnia powody zwolnienia redaktora naczelnego. „Profil wydawniczy nie jest zagrożony”
Trwałość i profil wydawniczy Wydawnictwa Ossolineum nie są zagrożone, zaś zakończenie współpracy z jego redaktorem naczelnym wynikało z troski o dobro firmy - przekonują w liście otwartym do czytelników członkowie wydawnictwa. To odpowiedź na pojawiające się w mediach krytyczne opinie i internetową petycję.
Redaktor naczelny Ossolineum, Dariusz Sośnicki, w maju 2020 roku pożegnał się z wydawnictwem po pięciu latach pracy. - Kierowanie najstarszą polską oficyną wydawniczą było dla mnie prawdziwym zaszczytem. Pełniącym obowiązki redaktora naczelnego Wydawnictwa został mój bardzo zdolny i pracowity kolega Karol Poręba, któremu życzę siły, rozsądku i wyobraźni - napisał wówczas w mediach społecznościowych.
Petycja o przywrócenie dyrektora
Jak donosi serwis Tuwroclaw.pl, z pracy zwolniony został Mariusz Urbanek, który odpowiadał w Muzeum Pana Tadeusza (część Ossolineum) za Gabinety Świadków Historii. Mieszczą one m .in. spuściznę Władysława i Zofii Bartoszewskich.
W związku z powyższymi zwolnieniami, na portalu Petycjeonline.pl pojawił się petycja, w której wyrażono zaniepokojenie polityką prowadzoną przez dyrektora Zakładu Adolfa Juzwenkę.
- Protestujemy przeciwko niezrozumiałym, niebezpiecznym dla działania Ossolineum decyzjom o zwolnieniach ważnych dla jej profilu pracowników. Stanowisko Mariusza Urbanka zostało zlikwidowane, po tym jak nie zgodził się on ze szkodliwą decyzją o podziale i rozproszeniu zbiorów pozostałych po Bartoszewskim, Sośnicki został zwolniony z pracy, a w ciągu roku jego stanowisko zajmuje już trzecia osoba, co pokazuje, że dyrekcji brakuje wizji rozwoju wydawnictwa - czytamy w piśmie.
W konsekwencji takiej polityki kadrowej deklarację o rezygnacji z pracy złożył dyrektor Muzeum Pana Tadeusza Marcin Hamkało. - Rezygnacja dyrektora Muzeum Pana Tadeusza byłaby niepowetowaną stratą dla świata wrocławskiej kultury – czytamy w petycji. Jej autorzy na koniec domagają się stanowczo przywrócenia do pracy Mariusza Urbanka.
Zakończenie współpracy dla dobra instytucji
W związku prasowymi tekstami na temat sytuacji w Ossolineum, dyrekcja wydawnictwa wystosowała list otwarty. Czytamy w nim m.in., że „trwałość oraz profil wydawniczy oficyny nie są w żaden sposób zagrożone”.
- Doniesienia dotyczące nieprzemyślanych i nagłych zmian personalnych na stanowisku redaktora naczelnego Wydawnictwa są nieprawdziwe. W ciągu niespełna pięciu lat funkcjonowania redakcji pod kierownictwem Dariusza Sośnickiego z kilkuosobowego zespołu odeszło łącznie dziesięcioro wykwalifikowanych pracowników. Tak częsta rotacja zagrażała stabilnemu funkcjonowaniu oficyny. Zakończenie współpracy z redaktorem Sośnickim wynikało z troski o dobro Wydawnictwa oraz zatrudnionych w nim osób - czytamy w liście. - Zapewniamy, że nasze decyzje wydawnicze są autonomiczne, o czym świadczą publikowane przez Ossolineum książki - podkreślono.
W rozmowie z „Rzeczpospolitą” Adolf Juzwenko, dyrektor Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, wskazuje wrocławskie wydanie „Gazety Wyborczej” jako inicjatora „medialnego zamieszania” wokół tej instytucji. - Nie ma w zarzutach, formowanych przez wrocławską „Gazetę Wyborczą”, a za nią powielanych przez kolejne media, nawet jednej-tysięcznej prawdy – mówi. Zaś stanowisko rady kuratorów dyrektor komentuje zwięźle: - Nie chciałbym (go) komentować. Sądzę, że doszło tu do nieporozumienia.
Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Ossolineum – funkcjonuje od czerwca 1817 roku. To jedna z najstarszych instytucji kultury w kraju.
Dołącz do dyskusji: Ossolineum wyjaśnia powody zwolnienia redaktora naczelnego. „Profil wydawniczy nie jest zagrożony”