Orange Polska zarzuca UPC „fibersztuczki” w reklamach internetu 1 Gb/s. „Chciałby przejąć temat światłowodów dla siebie”

W sierpniu br. UPC Polska wprowadził przedsprzedaż usługi dostarczania użytkownikom dostępu do internetu o prędkości 1 Gb/s z wykorzystaniem łączy światłowodowych. Oferta jest na razie ograniczona jedynie do odbiorców w wybranych rejonach Warszawy, w przyszłości ma być rozszerzona na całą stolicę i kolejne miasta.

Wprowadzeniu nowej usługi towarzyszy kampania reklamowa obejmująca m.in. serię spotów telewizyjnych, a także reklamy w internecie, radio i outdoorze.

„Fibersztuczki” UPC

W poniedziałek Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska we wpisie na firmowym blogu zarzucił UPC, że działania marketingowe i reklamowe tego operatora związane z internetem 1 Gb/s wprowadzają użytkowników w błąd. Własną usługę dostarczania światłowodowego internetu o takiej samej przepustowości Orange Polska zapowiedział pod koniec sierpnia br.

- Nie jestem specem od techniki, dlatego zapytałem moich kolegów inżynierów: czy UPC robi światłowód do domu jak my? Że co? Absolutnie nie – odrzekli. UPC nie robi światłowodu do domu (FTTH – Fiber to the Home). To, co robią to doprowadzają światłowód maksymalnie do budynku a później wykorzystują kable koncentryczne, którymi dochodzą do klientów. Dalej jest to technologicznie DOCSiS i sieci HFC (Hybrid Fibre-Coaxial). Co więcej do flagowego modemu konkurenta (Giga Connect Box) nijak nie można podpiąć… światłowodu – ironizuje w swoim tekście Wojciech Jabczyński.

Rzecznik Orange nazywa politykę informacyjną UPC „fibersztuczkami” i zarzuca konkurentowi „marketingowe ściemnianie”.

- Wstydu nie ma, bo internet w tej technologii daje radę, ale FTTH to nie jest i stąd pewnie pokusa marketingowego ściemniania? Klient się nie pokapuje i odetniemy parę kuponów od fibera, jak mawiają Amerykanie. Z litości nie czepiam się już PR-owego ogłaszania na dzień wcześniej „światłowodowego” 1 Gb/s, żeby tylko zrobić to przed nami. Cóż, że w przedsprzedaży i tylko w Warszawie – czytamy we wpisie Jabczyńskiego.

Orange chce przejąć temat światłowodów

UPC Polska w swoich ofertach internetu światłowodowego w szczegółach tej usługi informuje, że jest ona świadczona w technologii FTTB (Fiber To The Building) co oznacza, że światłowód jest doprowadzany do konkretnego budynku, dalej zaś sygnał internetowy dociera do odbiorców za pośrednictwem innych przewodów (w wypadku UPC są to kable koncentryczne).

W poniedziałek po ukazaniu się wpisu Jabczyńskiego Michał Fura, rzecznik UPC Polska odpowiedział krótko na Twitterze na zarzuty rzecznika Orange. Zdaniem Fury konkurent UPC sam stosuje „fibersztuczki” i zamierza marketingowo sprzedać własną usługę światłowodową mówiąc o ofercie UPC.

Fibersztuczki @Orange_Polska @RzecznikOrange, czyli jak marketingowo sprzedać swój #światłowód, mówiąc o #światłowodzie konkurencji. #GIGA dzięki! Jednak jakość i wybór ma znaczenie, więc oto spektrum ofert na naszym #światłowodzie https://t.co/jAqPm0Qx9c pic.twitter.com/96yvNi6gd8

— Michał Fura (@michalfura) 17 września 2018

W uzupełnieniu swojego tweeta rzecznik UPC Polska w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl podkreśla, że obecnie nikt na rynku nie ma wyłączności w dostarczaniu internetu za pomocą światłowodu, a zarzuty Jabczyńskiego są chybione.

- Rozumiem, że Orange chciałby przejąć temat światłowodów dla siebie, ale na szczęście czasy wyłączności się skończyły – ocenia Fura. - Dzięki temu klienci mogą dziś wybierać także spośród ofert operatorów kablowych, którzy od wielu lat konsekwentnie inwestują w rozwój infrastruktury światłowodowej, większość dużo dłużej niż Orange i dostarczają klientom najlepszej jakości internet na rynku.

Jabczyński na nasze pytanie o to czy chciałby uzupełnić swój wpis na blogu dodatkowym komentarzem nie skorzystał z takiej możliwości.

Na koniec czerwca br. sieć UPC Polska miała 1,43 mln klientów korzystających łącznie z 2,99 mln usług (RGU), w tym 1,21 mln użytkowników usługi telewizyjnej.

W minionym półroczu Orange Polska zanotował spadek wpływów sprzedażowych o 2,2 proc. do 5,53 mld zł oraz 54 mln zł zysku (wobec 110 mln zł rok wcześniej). Już 1,14 mln klientów telekomu korzysta z oferty konwergentnej Orange Love.