Naczelna Rada Lekarska krytykuje TVP za materiał o szczepionkach. „Przekaz ukształtowały głosy widzów”
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz skrytykował w liście do prezesa TVP antyszczepionkowy charakter programu „Szeptem” w TVP2, co „nie wpisuje się w misję Telewizji Polskiej”. - Przekaz w znacznym stopniu ukształtowały głosy naszych widzów - odpowiada portalowi Wirtualnemedia.pl centrum informacji TVP.
Odcinek „Szeptem” pt. „Szczepić czy nie szczepić?” emitowano w Dwójce na żywo w nocy z 2 na 3 listopada. Program prowadzili Anna Popek i Dariusz Kowalski, a ekspertami w dyskusji na temat obowiązku szczepień w Polsce byli Justyna Socha, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „Stop NOP”, oraz Ryszard Grzebyk, którego w programie przedstawiono jako „doktora medycyny naturalnej z Kanady”, który „posiada wiedzę na temat naturoterapii”.
Prowadząca „Szeptem” Anna Popek rozpoczęła dyskusję od pytania: „Czy więcej wynika dobrego ze szczepionek, czy więcej złego?”. Sama przyznała, że nie ma wyrobionego zdania na ten temat. Obecna w studiu Justyna Socha wymieniała powikłania występujące po szczepieniu, takie jak zaburzenia układu nerwowego, zaburzenia mowy czy ruchu. Ani prowadzący, ani goście nie podali natomiast, ilu zaszczepionych dzieci rocznie dotykają powikłania. Anna Popek zwróciła za to uwagę, że po szczepieniu „może się pojawiać autyzm”.
- Mamy dwie alternatywne rzeczywistości: z jednej strony troska lekarzy o to, żeby ludzie nie chorowali, ale z drugiej strony jakiś nurt, który dba o to, żeby tych chorób nie eliminować tak szybko, prawda? - podsumowała Anna Popek. - A czy to (czyt: szczepionka) jest w ogóle potrzebne dzieciom w takim momencie rozwoju? Przecież warunki sanitarne zmieniły się istotnie od momentu kiedy wymyślono te szczepionki - zwróciła uwagę innym razem Popek.
- Jeżeli dziecko nie przejdzie w okresie rozwoju chorób takich jak odra, świnka czy różyczka to ma o wiele większe prawdopodobieństwo zachorowania na nowotwory w wieku późniejszym. Badania kliniczne zawarłem w mojej książce, każdy może sprawdzić - oświadczył Ryszard Grzebyk, kanadyjski specjalista od naturoterapii. - Szczepionka polio dostaje się do środowiska, do wody pitnej. Ludzie ją piją i w ten sposób się rozprzestrzenia. Im więcej w danym miejscu stosuje się szczepień, tym jest więcej zachorowań - opisywał, zapytany przez prowadzących o eliminację poprzez szczepionki groźnych chorób. - Szczepionka WZW B była skonstruowana dla prostytutek i homoseksualistów. Trudno było te osoby wyłowić ze społeczeństwa i zaszczepić, więc wpadli na pomysł, że dzieciaki małe nie uciekną - mówił w studiu Dwójki.
W trakcie programu gospodyni „Szeptem” Anna Popek zadawała Ryszardowi Grzebykowi pytania o charakterze medycznym, tytułując go lekarzem. Tymczasem Grzebyk nie figuruje w Centralnym Rejestrze Lekarzy. Oznacza to, że nie ma prawa wykonywania zawodu lekarza i w ogóle nie wykonuje tego zawodu.
Z kolei Stowarzyszenie „Stop NOP”, które swoją nazwę bierze od pojęcia niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP), czyli powikłań po szczepieniach, to organizacja promująca ideę pozostawienia rodzicom wolnego wyboru w kwestii szczepienia dzieci. Kłóci się to z obowiązującym w Polsce prawem - obowiązkowo szczepi się bowiem dzieci przeciwko m.in. błonicy, ospie, tężcowi, krztuścowi czy polio. Za nie wykonanie tego obowiązku rodzicom dziecka grozi kara finansowa.
Do studia „Szeptem” dzwonili widzowie, którzy prezentowali głównie postawy antyszczepionkowe, opisując powikłania u własnych dzieci. Prowadzący odebrali również telefon od lekarza, który w ostrych słowach skrytykował toczącą się w studiu dyskusję. Przez cały program na ekranie wyświetlano wpisy internautów z fanpage’a „Szeptem” na Facebooku oraz tweety. W większości śledzący dyskusję opowiadali się przeciwko szczepieniom.
Na poziom merytoryczny prowadzonej w TVP2 dyskusji zwrócił uwagę Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej. W sprawie odcinka programu „Szeptem” z 3 listopada napisał do Jacka Kurskiego list, w którym wskazuje, że „przedstawienie tematu szczepień w sposób nawołujący do odstępowania od szczepienia kłóci się z misją publiczną Telewizji Polskiej”. Maciej Hamankiewicz zaapelował o usunięcie odcinka „Szeptem” ze strony internetowej VoD.tvp.pl.
- Sposób prowadzenia, dobór gości, materiał publicystyczny wskazywały na przeprowadzaną przez Telewizję Polska akcję antyszczepionkową. Program wydawał się mieć na celu wywołanie niepokoju wśród osób, które decydują się na szczepienia. Przedstawienie tematu szczepień w Polsce w sposób nawołujący do odstępowania od szczepienia kłóci się z misją publiczną Telewizji Polskiej. Problemem społecznym w Polsce jest niska wyszczepialność, a wyemitowany program w przybranej formie na pewno nie pomógł w zwiększeniu świadomości obywateli co do konieczności szczepień - pisze Maciej Hamankiewicz.
Prezes NRL zwraca również uwagę, że Ryszard Grzebyk został przedstawiony jako „doktor medycyny naturalnej”, choć taki tytuł naukowy w Polsce w ogóle nie funkcjonuje. - Mogło to wprowadzać widza w błąd co do wykształcenia i kwalifikacji zawodowych pana Ryszarda Grzebyka. Treści, które prezentował, jeszcze bardziej sugerowały, że rości sobie prawo do prezentowania wiedzy medycznej, co nie powinno mieć miejsca. Telewizja Polska nie powinna również akceptować promowania książki autorstwa pana Ryszarda Grzebyka. Poprzez sposób prezentowania tej publikacji widz mógł odnieść mylne wrażenie, że jest to publikacja naukowa akceptowana przez środowisko lekarskie - zaznacza Maciej Hamankiewicz.
Portal Wirtualnemedia.pl zapytał TVP o list prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej w sprawie „Szeptem”. Biuro prasowe odpowiedziało nam, że w ramach tej samej audycji planowana jest realizacja kolejnego odcinka o szczepieniach, w środę 23 listopada, tym razem z udziałem lekarzy i przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia.
- Autorzy programu planują ponownie podjąć ten temat w najbliższym odcinku programu w dniu 23 listopada br. W najnowszym odcinku cyklu przedstawimy racje i argumenty środowiska lekarskiego na ten ważki temat. Do programu zaprosimy specjalistów - lekarzy zajmujących się szczepieniami, przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia lub Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. Mamy nadzieję, że zarówno pierwszy, jak i kolejny odcinek „Szeptem” pozwolą szerzej naświetlić wszelkie praktyczne aspekty związane ze szczepieniami - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl centrum prasowe TVP.
- TVP bierze pod uwagę ogromne zainteresowanie tematem szczepień ochronnych oraz wsłuchuje się w głosy krytyczne, jakie pojawiły się po emisji odcinka programu „Szeptem” z dnia 3 listopada, poświęconego tej problematyce. Przekaz tego programu w znacznym stopniu ukształtowały głosy naszych widzów - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.
Należy dodać, że kilkanaście godzin przed emisją odcinka „Szeptem” w TVP2, stowarzyszenie „Stop NOP” apelowało na Facebooku o umieszczanie wpisów na oficjalnym fanpage’u programu. - Zostaną wyświetlone podczas programu „Szeptem” - napisano w komunikacie.
Dołącz do dyskusji: Naczelna Rada Lekarska krytykuje TVP za materiał o szczepionkach. „Przekaz ukształtowały głosy widzów”