Maciej Musiał: "Netflix jest jak rodzina"

Ośmioodcinkowy serial "1983" trafił na Netflixa w piątek 30 listopada. To opowieść o alternatywnej rzeczywistości, w której świat dalej podzielony się Żelazną Kurtyną, a po tragicznych zamachach z tytułowego roku 1983  zimna wojna trwa w najlepsze.

W jedną z głównych ról, studenta prawa Kajetana Skowrona, wciela się w serialu Maciej Musiał. - Gram protagonistę, który będzie próbował zmienić bieg historii, w zasadzie zrozumieć, na czym ten świat polega. To chłopak, który ma trochę "wypraną" głowę i nie rozumie, co się dokoła niego dzieje - mówi nam o swojej postaci Musiał.

Maciej Musiał o współpracy z Nefliksem

Aktor jest również jednym z producentów wykonawczych serialu. Jak doszło do tego, że nawiązał współpracę z Netfliksem? - Udało nam się być od początku przy tym projekcie z moim kolegą Joshem [Joshua Long, scenarzysta i pomysłodawca "1983" - przyp. red.]. Trzy lata temu spędziliśmy razem wakacje i to wtedy narodził się pomysł na serial. Co byłoby, gdyby Żelazna Kurtyna nie upadła? Tak powstał scenariusz pierwszego odcinka. Później sprawy przybrały taki obrót, którego nawet sobie nie wymarzyliśmy - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Maciej Musiał.

Z rozmowie z naszym portalem, aktor zwraca uwagę na wysoki poziom współpracy z Netfliksem. - To była czysta przyjemność. Netflix jest jak rodzina, która przyjmuje cię pod swoje skrzydła i robi wszystko, żeby praca przebiegała w dobrej atmosferze, by każdy czuł się na planie dobrze - mówi Maciej Musiał.

Krytyka "1983"

Serial "1983" został chłodno przyjęty przez widzów, ostro skrytykowali go dziennikarze. Zwracano uwagę na niską jakość scenariusza, słabo napisane i niezredagowane dialogi, brak przekonywującej motywacji u głównych postaci do rozpoczęcia odkrywania intrygi (sposób w jaki Kajetan dowiaduje się o sprawie z przeszłości, przekonanie Anatola do poszukiwania prawdy). Części widzów nie spodobały się nawiązania do obecnej sytuacji w Polsce (oczekiwanie na rewolucję, potępienie symetrystów).

W publicznej dyskusji o serialu głos zabrała jedna z jego reżyserek, Agnieszka Holland. Pod postem Łukasza Najdera zwróciła się do krytyków serialu: - Wy się, panowie i panie, chyba brandzlujecie tym hejtem. Rozumiem, że się wam nie podoba i że nie rozumiecie konwencji, ale aż tak się tym rozkoszować? Amerykańskie krytyki są na szczęście zajebiste. No, ale oni się nie znają na serialach, prawda? To nie nasza słodka, hipsterska banieczka, do której ktoś mnie przypadkiem nakierował. Pozdrawiam! Dobrych gier komputerowych - stwierdziła reżyserka.

Agnieszka Holland: do serialu "1983" dobrałyśmy tip-top ekipę

"1983" - obsada, twórcy

Serial "1983" wyreżyserowały Katarzyna Adamik, Olga Chajdas, Agnieszka Holland i Agnieszka Smoczyńska. Pomysłodawcą i scenarzystą serii jest Joshua Long.

W rolach głównych obok Maciej Musiała występują Robert Więckiewicz, Michalina Olszańska, Andrzej Chyra i Zofia Wichłacz. W obsadzie są też Edyta Olszówka, Mirosław Zbrojewicz, Krzysztof Wach, Patrycja Volny, Wojciech Kalarus, Mateusz Kościukiewicz oraz Ewa Błaszczyk.

Za produkcję odpowiadają firmy The Kennedy/Marshall Company i The House Media Company. Producentami wykonawczymi serialu są Frank Marshall (Jurassic World, Jason Bourne) i Robert Zotnowski (House of Cards) ze studia produkcyjnego The Kennedy/Marshall Company, a także polski producent Andrzej Besztak (House Media) oraz Joshua Long, Maciej Musiał i Agnieszka Holland.

W trzecim kwartale br. Netflix zanotował wzrost przychodów rok do roku o 34 proc. do 3,99 mld dolarów i 403 mln dolarów zysk netto. Na koniec września platforma miała 137 mln subskrybentów.

W Polsce w sierpniu br. przeglądarkowa wersja Netfliksa zanotowała 1,95 mln użytkowników i 25,82 mln odsłon, a jej aplikacja mobilna - 269,9 tys. użytkowników (dane za Gemius/PBI). Netflix nie podaje, ilu płacących klientów ma w poszczególnych krajach.