Krzysztof Stanowski będzie kandydował w wyborach. „Prezydencki wyścig w krzywym zwierciadle”
Szef Kanału Zero Krzysztof Stanowski potwierdził, że będzie startował w wyborach na prezydenta Polski. Zaznaczył, że nie chce objąć tego urzędu, tylko relacjonować od środka kampanię.
We wtorek wieczorem na Kanale Zero wyemitowano prześmiewcze orędzie prezydenckie. Krzysztof Stanowski stojąc na tle flag Polski, Niemiec, Unii Europejskiej i NATO do opisu złej sytuacji w kraju wykorzystał fragmenty przemówienia Wojciecha Jaruzelskiego ogłaszającego w 1981 roku stan wojenny.
Stanowski w aluzyjny sposób skrytykował po kolei każdego z kandydatów na prezydenta, którego wspierają partie obecne w parlamencie, a także Grzegorza Brauna. – Stoję przed państwem, aby tę wyborczą katastrofę uwypuklić – zaznaczył.
Szef Kanału Zero jeszcze raz podkreślił, że wystartuje w wyborach nie po to, żeby zostać wybranym, tylko żeby móc od środka relacjonować kampanię wyborczą. –Chcę nagrać serię programów, jakich nie zobaczycie nigdzie indziej. Chcę wam w krzywym zwierciadle pokazać, jak wygląda ten prezydencki wyścig. Chcę was wpuścić za kulisy. Chcę być kamieniem w bucie innych kandydatów. A wy, osoby obywatelskie, musicie mi w tym pomóc – wyliczył Stanowski.
– Ktoś powie, że to drwienie z państwa. Drwiną jest raczej to, że za chwilę wybierzecie marionetkowego prezydenta – stwierdził.
Zapowiedział, że w środę rano w centrum Warszawy będzie zbierał podpisy do potrzebne do zarejestrowania jego komitetu wyborczego (trzeba zebrać tysiąc podpisów). Natomiast w serwisie internetowym Stanowski2025.de udostępniono formularz do zbierania podpisów za jego kandydaturą (tu dolnym limitem jest 100 tys. podpisów).
– I zacznie się kampania, jakiej Polska jeszcze nie widziała. I zacznie się kampania, na jaką polska klasa polityczna w zupełności sobie zasłużyła. Oni sobie robią żarty z nas na co dzień, okłamują nas na co dzień, mamią nas obietnicami na co dzień i nawet nie udają, że chcą je spełniać – stwierdził Stanowski.
– Ja nic nie obiecuję. Ja obiecuję tylko dobrą zabawę – zapewnił. – Bądźmy razem do 17 maja, 18 już może raczej nie – zaznaczył (18 maja odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich).
Hasłami kampanii Stanowskiego ma być „Zero konkretów” i „Zero kompetencji”. W grafice na stronie Stanowski2025.de jest jego zdjęcie w koszulce reprezentacji Argentyny. Pod koniec wtorkowego orędzia Stanowski zdjął górną część garnituru, pokazując, że ma na sobie taką koszulkę.
– Chciałbym, aby hasło „Zero kompetencji” było hasłem wyłącznie moim. Ale niestety jest hasłem całej naszej klasy politycznej, która osaczyła i zawłaszczyła to państwo. Dziś w polityce nie liczy się prawda, honor, godność, nawet ponadpartyjny, narodowy interes. Nie ma dziś miejsca na budowę prestiżu na budowę naszej ojczyzny – argumentował.
CZYTAJ TEŻ: Kilka najciekawszych danych. Stanowski zdradził, ile kosztuje i zarabia Kanał Zero
W zeszły czwartek Krzysztof Stanowski w czwartek na swoim profilu na platformie X zamieścił zdjęcie formularza służącego do zbierania podpisów poparcia kandydata w wyborach prezydenckich. W dokumencie wskazano, że chodzi o komitet wyborczy Stanowskiego.
– Jakieś dziwne dokumenty przyniesiono mi na biurko – skomentował.
Swój start w wyborach prezydenckich Krzysztof Stanowski zapowiedział niedługo po starcie Kanału Zero w lutym 2024 roku. Zaznaczył, że chce kandydować nie po to, żeby wygrać, tylko obserwować i relacjonować kampanię od środka.
Odpowiadając na jedno z pytań, Stanowski zapewnił w czwartek, że jego zapowiedzi startu w wyborach nie są żartem. Zaznaczył, że podczas kongresu w Łodzi w okazji rocznicy startu Kanału Zero nie będzie prowadziła agitacji wyborczej.
- Zdecydowałem (o starcie w wyborach - przyp.) i mówię o tym od dawna. Natomiast Kongres w Łodzi to wyłącznie wydarzenie charytatywne, podczas którego nie będzie żadnej polityki, w żadnym wymiarze - stwierdził.
Rusza kampania wyborcza
W środę w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni ws. zarządzenia wyborów prezydenckich na 18 maja wraz z obowiązującym kalendarzem wyborczym. Oznacza to, że ruszyła kampania wyborcza.
Formalnie kampania rusza po opublikowaniu postanowienia w Dzienniku Ustaw, które weszło w życie z dniem ogłoszenia. Do postanowienia marszałka został załączony kalendarz wyborczy.
W związku z tym, że termin wyborów prezydenckich to 18 maja, kalendarz wyborczy stanowi, że do 24 marca będzie czas na zawiadomienie PKW o utworzeniu komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta. Kolejnym krokiem prezydenckiej kampanii wyborczej będzie zgłoszenie kandydata na prezydenta - będzie na to czas do 4 kwietnia do godz. 16. Ewentualna druga tura wyborów odbędzie się 1 czerwca.
Prezydent jest wybierany na pięcioletnią kadencję i może być ponownie wybrany tylko raz. Prezydentem może zostać polski obywatel, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 35 lat.
Inny youtuber też kandyduje na prezydenta
Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała do tej pory sześć komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta: Sławomira Mentzena, Rafała Trzaskowskiego, Grzegorza Brauna, Szymona Hołowni, Adriana Zandberga i Wiesława Lewickiego.
We wtorek do PKW trafiło zawiadomienie o utworzeniu komitetu wyborczego Macieja Maciaka, który na briefingu przed siedzibą PKW poinformował, że wraz z zawiadomieniem złożył 1950 podpisów. Zaapelował też, by kampania wyborcza była "fair play", czyli żeby - jak mówił - "pokazywać wszystkich kandydatów, a nie tylko z góry ustalonych kilku liderów, którzy między sobą się biją o ten zaszczytny urząd". Zapewnił też, że nie boi się konfrontacji.
Maciej Maciak przez blisko 10 lat, do 2019 r., prowadził we Włocławku lokalną stację telewizyjną. W ostatnich latach skupił się na tworzeniu swego kanału na YouTubie i założył ruch społeczno-polityczny o nazwie Ruch Dobrobytu i Pokoju (Ruch DiP). W 2018 r. nieskutecznie kandydował na urząd prezydenta Włocławka, a w 2023 roku brał udział w wyborach parlamentarnych nie uzyskując mandatu posła. Był kandydatem komitetu Ruchu Dobrobytu i Pokoju. Według niektórych mediów ruch ten, jak i sam Maciak propagują prorosyjską narrację.
Krzysztof Stanowski i polityka
Tematykę polityczną Krzysztof Stanowski komentuje przede wszystkim na swoich profilach społecznościowych, a także na Kanale Zero w cyklu „Dziennikarskie Zero” i programie prowadzonym razem z Robertem Mazurkiem. W ostatnich miesiącach wiele razy wytykano mu, że dużo częściej krytykuje polityków z obozu rządzącego niż tych z PiS i Konfederacji.
CZYTAJ TEŻ: Za kulisami Kanału Zero. Pieniądze i energia, duże rotacje i spory chaos
Przypomniano też, że obecnie Stanowski regularnie krytykuje TVP, zaś za rządów Zjednoczonej Prawicy dużo rzadziej komentował sytuację w mediach publicznych. Przez kilka lat prowadził wówczas program „Stan futbolu” w TVP Sport, a Weszło i Kanał Sportowy miały umowy reklamowe z Orlenem, dotyczące m.in. startu polskich zawodników w igrzyskach olimpijskich (firma do końca ub.r. była głównym sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego).
W Kanale Sportowym Krzysztof Stanowski był wspólnikiem i jednym z głównych twórców od 2020 do jesieni 2023 roku. Szefem Weszło jest od ponad półtorej dekady, wcześniej jako dziennikarz sportowy pracował m.in. w „Przeglądzie Sportowym”, „Dzienniku” i „Super Expressie”. Napisał kilka książek o tematyce piłkarskiej, w tym autobiografie Wojciecha Kowalczyka i Andrzeja Iwana.
Reklamował kilka firm bukmacherskich (w 2021 roku zaczął taką współpracę z Fuksiarzem), a przez miniony rok serwisy Just Join IT i RocketJobs, które były głównym sponsorem Kanału Zero. Na platformie X Stanowski ma 1,2 mln obserwujących, na Instagramie - 385 tys., a na Facebooku - 163 tys. Na swoich profilach i podczas programów youtube'owych wiele razy promował i sam wspierał zbiórki charytatywne (głównie na leczenie ciężko chorych dzieci), w ramach których zebrano łącznie miliony zł.
Dołącz do dyskusji: Krzysztof Stanowski będzie kandydował w wyborach. „Prezydencki wyścig w krzywym zwierciadle”