SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jacek Kurski: Odpowiadam za odbudowę telewizji publicznej z prawdziwego zdarzenia

- Odpowiadam za realne zmiany w TVP, odbudowę telewizji publicznej z prawdziwego zdarzenia. Lepiej czy gorzej, to jednak to robię. Pan poseł Krzysztof Czabański odpowiadał za zabezpieczenia finansowe dla mediów publicznych i przygotowanie ustawy, która pozwoliłaby na głębokie zmiany kadrowe. Wciąż na to czekamy - mówi Jacek Kurski, prezes zarządu TVP.

Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej / fot. tvpJacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej / fot. tvp

Jacek Kurski komentuje w wywiadzie udzielonym „W Sieci” ubiegłotygodniową decyzję Rady Mediów Narodowych, która odwołała go z funkcji prezesa zarządu Telewizji Polskiej. Warto przypomnieć, że pierwotnie Kurski decyzją RMN miał stracić stanowisko w trybie natychmiastowym, jednak w czasie posiedzenia Rady zarządzono przerwę, po której przewodniczący RMN Krzysztof Czabański poinformował media, że uchwała Rady o odwołaniu Kurskiego wejdzie w życie z dniem rozstrzygnięcia konkursu na nowego prezesa TVP. Kwestię posiedzenia Rady Mediów Narodowych szeroko komentowały media. Spekulowano m.in., że w czasie przerwy w posiedzeniu Czabański oraz członkini RMN Joanna Lichocka zostali wezwani przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Sugerowano też, że sam Jacek Kurski miał interweniować u prezesa PiS w sprawie uchwały RMN odwołującej go natychmiastowo z funkcji prezesa zarządu TVP.

Przewodniczący RMN Krzysztof Czabański stwierdził w czwartkowej rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że RMN nie konsultowała się z Jarosławem Kaczyńskim. Za to ostro krytykował Jacka Kurskiego. - Spada oglądalność anten - i mówię to tutaj niezależnie od tego, jakie opinie wyrażane są na temat metodologii badań telemetrycznych. Wyraźnie widać, że nie ma nowych ofert programowych, które wychodziłyby naprzeciw realizacji misji, w ogóle nie ma otwarcia TVP na środowiska twórcze, a było to przecież zapowiadane. Mamy do czynienia z ubezwłasnowolnieniem anten, a przecież to właśnie tam powinna odbywać się praca twórcza. Są to konkretne sygnały. (…) Wszystkie sygnały sprawiają, że powinniśmy się zastanowić, czy reformy w TVP idą w dobrą stronę. Stąd nasza chęć powiedzenia prezesowi Kurskiemu, że - naszym zdaniem - w TVP nie jest aż tak „fajnie”, jak nam to przedstawia. Widać także niechęć TVP do współdziałania z innymi mediami publicznymi. To są główne rzeczy, które mnie niepokoją - mówił w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Krzysztof Czabański.

Prezes TVP Jacek Kurski ani w czwartek ani w piątek nie chciał z nami rozmawiać. Udzielił jednak szerokiego wywiadu magazynowi „W Sieci”. - Niech każdy robi to, co do niego należy. Ja odpowiadam za realne zmiany w TVP, odbudowę telewizji publicznej z prawdziwego zdarzenia. Lepiej czy gorzej, to jednak to robię. Pan poseł Krzysztof Czabański odpowiadał za zabezpieczenia finansowe dla mediów publicznych i przygotowanie ustawy, która pozwoliłaby na głębokie zmiany kadrowe. Wciąż na to czekamy - powiedział Kurski w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi.

Zdaniem Kurskiego, próba odwołania go ze stanowiska prezesa zarządu TVP przyszła w najmniej spodziewanym momencie. - Czyli w momencie skoków oglądalności przy odbudowie wspólnoty narodowej i łączeniu Polaków wokół ważnych publicznych wydarzeń: po Euro 2016, kiedy gromadziliśmy ponad 10-milionową widownię na meczach reprezentacji narodowej, której mecze kupiłem intuicyjnie w ostatniej chwili, czując, że nasi zagrają dobrze; po szczycie NATO, gdy jako nadawca główny dawaliśmy sygnał na cały świat bez najmniejszej wpadki. I w końcu po Światowych Dniach Młodzieży, których sukces telewizyjny przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania - dodaje Kurski na łamach „W Sieci”.

Prezes TVP przyznał, że we wtorek był zupełnie zaskoczony próbą odwołania go ze stanowiska przez Radę Mediów Narodowych. Uważa, że jego wystąpienie na temat sytuacji w firmie wypadło „przekonująco, wiarygodnie i miarodajnie”, a niedługo potem, kiedy pił kawę z prezydenckim ministrem Maciejem Łopińskim, dostał SMS-y informujące o początkowej decyzji Rady. - Nie mogę racjonalnie odpowiedzieć na pytanie, czym to wszystko było. Mogę tylko powiedzieć, że kiedy to wszystko już się skończyło, jedna z osób, które głosowały za moim odwołaniem, zadzwoniła do mnie wieczorem i przeprosiła, że dała się w to wszystko wkręcić.

Według ustaleń dziennikarskich po pierwszej części posiedzenia RMN zarówno Kurski, jak też Krzysztof Czabański i Joanna Lichocka spotkali się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. W nowym numerze „W Sieci” piszą tak w swojej rubryce Robert Mazurek i Igor Zalewski. Krzysztof Czabański w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapewniał, że prezes PiS nie miał wpływu na decyzje Rady dotyczące prezesa TVP.

Z kolei według Jacka Kurskiego plan jego odwołania nie został ustalony przez kierownictwo partii. - Nie mam najmniejszych wątpliwości, że te smutne wypadki wydarzyły się poza jego wiedzą i wolą miarodajnego ośrodka decyzyjnego. Zresztą dlatego, jak sądzę, zostały skorygowane - stwierdził. Czy w tej sprawie we wtorek interweniował Kaczyński? - Nie wiem, ale przypuszczam, że nagła zmiana musiała mieć ważne przyczyny. Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za tę smutną sytuację wyciągną z niej właściwe wioski - odpowiedział prezes TVP.

Zgodnie z uchwałą Rady Mediów Narodowych, konkurs na nowego prezesa TVP ma się rozpocząć jeszcze w sierpniu br., a powinien zostać rozstrzygnięty najpóźniej do 15 października br.

Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski: Odpowiadam za odbudowę telewizji publicznej z prawdziwego zdarzenia

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jajebiusz
"Ja odpowiadam za realne zmiany w TVP, odbudowę telewizji publicznej z prawdziwego zdarzenia. Lepiej czy gorzej, to jednak to robię."

oj Jacku, Jacku...
odpowiedź
User
Misiek
Czy w PiS nie ma nikogo w stylu np. pana Morawieckiego, który mógłby odpowiadać za media? Nie polityka, tylko fachowca! Niech już sobie nadają swoją wersję wydarzeń w Wiadomościach, ale niech TVP będzie atrakcyjna dla widza i konkurencyjna wobec innych nadawców! Misja, to też dotarcie z nią do jak największej grupy odbiorców! Skończą się Olimpiady, Euro, ŚDM, szczyt NATO i nie ma kompletnie co oglądać w TVP.
odpowiedź
User
abc
Jedno jest pewne Prezes Kurski ma gigantyczne ego. Nie wiem czy nie za duże na taką słabiutką Telewizję Publiczną….
odpowiedź