SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Gwiazdy w karetce” podnoszą oglądalność TLC. Cykl przegrywa jednak z TVN Style

Nowy cykl dokumentalny „Gwiazdy w karetce” po trzech odcinkach przyciąga do TLC średnio 79 tys. widzów. Program notuje niemal trzykrotnie wyższy udział od średniego udziału stacji, ale w czasie jego emisji przegrywa ona z konkurencyjnym TVN Style.

Średnia oglądalność trzech pierwszych odcinków programu „Gwiazdy w karetce”, emitowanego na antenie TLC w środy o godz. 22.30 (począwszy od 4 listopada br.), wyniosła 79 tys. widzów. Przełożyło się to na 0,85 proc. udziału TLC w rynku wśród wszystkich widzów i 0,94 proc. w grupie komercyjnej - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Wyniki programu są zdecydowanie wyższe od średnich dobowych udziałów TLC, które w okresie od 4 do 18 listopada br. wyniosły odpowiednio 0,30 proc. i 0,40 proc.

Do tej pory największą popularnością cieszył się drugi odcinek formatu, który śledziło 100 tys. osób.

Oglądalność „Gwiazd w karetce” odcinek po odcinku

Data

Wszyscy 4+

AMR

SHR %

04-11-2015

77 273

0,87%

11-11-2015

100 354

1,03%

18-11-2015

59 682

0,63%

Średnio

79 112

0,85%

TLC w czasie emisji nowego programu zajmuje drugie miejsce w rynku telewizyjnym wśród swoich głównych konkurentów. Liderem w tym czasie wśród stacji lifestylowych jest TVN Style z 1,32 proc. udziału, a trzecia pozycja należy do Polsatu Cafe (0,76 proc. udziału). Taka sama jest kolejność kanałów w grupie komercyjnej.

Widownia konkurencji w czasie emisji programu

Stacja

Wszyscy 4+

16-49

AMR

SHR %

SHR %

TVN Style

123 383

1,32%

1,07%

TLC - Gwiazdy w karetce

79 112

0,85%

0,94%

Polsat Cafe

71 300

0,76%

0,60%

Cykl dokumentalny „Gwiazdy w karetce” ma na celu przybliżenie widzom trudnej pracy ratowników medycznych - ekipa z kamerą podąża z nimi do licznych przypadków. Towarzyszą im gwiazdy: Olga Bołądź, Weronika Książkiewicz, Agnieszka Więdłocha, Piotr Głowacki, Radosław Pazura i Rafał Cieszyński. Program jest polską wersją holenderskiego formatu „On the ambulance with...”. Za jego produkcję odpowiada firma Endemol Shine Polska.

 

Dołącz do dyskusji: „Gwiazdy w karetce” podnoszą oglądalność TLC. Cykl przegrywa jednak z TVN Style

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
MAX
Fajny program
0 0
odpowiedź
User
X
Ciekawostka: TLC to skrót od The Learning Channel - Kanał Nauczania
0 0
odpowiedź
User
Flo
Drodzy producenci telewizyjni,

Błagam was, błagam, spełnijcie moje marzenie. Mam taki sznyt, że chciałbym zobaczyć w naszej rodzimej telewizji coś, co byłoby tylko naszym pomysłem.
Gwiazdy na wysypisku: Gwiazdy show businessu wcielają się w rolę bezdomnych i rozpaczliwie przeszukują wysypiska śmieci aby następnie sprzedać fanty i zdobyć tym samym pieniądze na przeżycie.
Gwiazdy na tronie: Czy to prawda, że im bardziej obfity posiłek, tym bardziej obfity ehhm, ehmm "wyciek"? Przekonajmy się o tym dzięki pełnemu emocji i "napięć" show pt. Gwiazdy na tronie. W każdym z odcinków gwiazdy będą jeść tyle, ile mogą, a następnie zaprezentują widzom srogie konsekwencje (oczywiście przed użyciem spłuczki)
Gwiazdy w śmieciarce: Jak to jest pracować w służbach oczyszczania miasta? Czy nie produkujemy zbyt wielu odpadów? Czy umiemy szanować innych ludzi, czy raczej dyskryminujemy ich, uważając, że szacunek im się nie należy, ponieważ sprzątają po nas? - na te i inne pytania odpowie nam emocjonujący reality-show pt Gwiazdy w śmieciarce. Codziennie o 4 rano ekipa pierwszoligowych gwiazd będzie zap..lać w kontenerach, pokazując nam, że wcale nie zależy im na pieniądzach, a faktycznie szanują "panów sprzątających" Ten misyjno-edukacyjny program prawie-dokumentalny pokaże społeczeństwu, że warto kochać i warto być kochanym. W scenariuszu przewidziany romans w kontenerze pomiędzy Jarosławem J. i jakąś brunetką bez operacji plastycznych.

To tylko część pomysłów. Mam nadzieję, że w Chinach żadnego z nich nie było, a jeśli już jest, to zawsze można kupić licencję. Czekam z wypiekami na twarzy.

Wierny fan współczesnej telewizji
0 0
odpowiedź