Grycan chce podbić Azję. Na początek dostawy do sklepów, potem lodziarnie i franczyza
Właściciele lodziarni Grycan – Lody od pokoleń planują podbój rynku chińskiego. Na razie poprzez sprzedaż w sklepach i sektorze HoReCa (rynek gastronomii hotelowej, restauracji i cateringu), później także poprzez lodziarnie własne i franczyzowe. – To nasz plan na kolejne lata – podkreśla Zbigniew Grycan. Kolejnym perspektywicznym rynkiem są sąsiednie Niemcy. Firma zapewnia, że lojalność zagranicznych klientów chce zdobyć, podobnie jak w Polsce, dzięki wysokiej jakości produktów.
Grycan – Lody od pokoleń zamierza w tym roku otworzyć kilkanaście nowych lodziarni (ma już ponad 120) i dotrzeć do klientów w odległych miejscach Polski z lodami litrowymi, półlitrowymi i jednoporcjowymi o pojemności 150 ml. Firma zapowiada rozwój w Niemczech i pracuje na rynkiem chińskim.
– Niemcy to nasi najbliżsi sąsiedzi, a Chiny to olbrzymi rynek. Chcemy zmierzyć się z Azją. Mamy tam partnerów, będziemy na największych lodowych targach chińskich, prowadzimy próby – mówi Zbigniew Grycan, prezes i założyciel firmy.
Twórca marki Grycan – Lody od pokoleń dodaje, że spółka na razie koncentruje się na handlu detalicznym i dostawach w ramach rynku HoReCa. Nie wyklucza jednak w perspektywie kilku kolejnych lat uruchamiania lodziarni oraz współpracy z franczyzobiorcami.
Zagraniczne rynki firma chce podbić, podobnie jak polski, dobrą jakością lodów i innych oferowanych produktów.
– Udało nam się połączyć metody rzemieślnicze z metodami produkcyjnymi. Ponieważ wyrośliśmy obydwoje z mężem z rodzin o tradycjach cukierniczych, nasi ojcowie i dziadkowie robili lody, to my to wyssaliśmy z mlekiem matki. Wiedzieliśmy, na czym ten biznes polega – tłumaczy Elżbieta Grycan. – To jest użycie bardzo dobrych składników: śmietanki kremówki, żółtek jaj, orzechów, bakalii, czekolady, świeżych owoców – to jest źródłem sukcesu.
Rodzina Grycanów ma cukiernicze korzenie, a zanim w 2004 roku założyła obecną firmę, przez 20 lat rozwijała markę Zielona Budka, rozpowszechniając warszawski brand w całej Polsce. Grycan – Lody od pokoleń to nie tylko lody. W lodziarniach firma oferuje soki i koktajle owocowe, ciasta własnej produkcji czy rurki z kremem.
– Robimy wszystko, żeby zadowolić i zaskoczyć w pozytywnym tego słowa znaczeniu naszych klientów, zaproponować im coś, czego właśnie szukają. To są m.in. zmieniające się oferty w zależności od pory roku czy świąt i innych okoliczności – przekonuje Elżbieta Grycan. – Staramy się odgadywać potrzeby klientów i cieszymy się, jeśli ma to odzwierciedlenie w sprzedaży.
Dołącz do dyskusji: Grycan chce podbić Azję. Na początek dostawy do sklepów, potem lodziarnie i franczyza