Google, Facebook, Microsoft częściowo winne deficytom wody
Arizonie brakuje wody, a firmy technologiczne, takie jak Google, Facebook i Microsoft, są częściowo temu winne. Woda służy do chłodzenia serwerów wykorzystywanych do takich celów, jak wyszukiwanie, publikowanie i reklama, a także do przechowywania danych w chmurze.
Google zawarło umowę na budowę ogromnego centrum danych w Mesa w Arizonie, na wschód od Phoenix, które nie zostało jeszcze ukończone, a miasto zagwarantowało firmie 1 milion galonów wody dziennie do chłodzenia wykorzystywanych tam urządzeń. Do 4 milionów galonów dziennie, jeśli zostaną zrealizowane kamienie milowe projektu.
"Business Insider" poinformował, że mieszkańcy Arizony zużywają dziennie około 146 galonów. Wydawca kilka tygodni temu poinformował, że gubernator ujawnił plan ograniczenia budowy w okolicach Phoenix po stwierdzeniu, że wody gruntowe nie są w stanie utrzymać obecnego tempa budowy. Na podstawie tego zastosowania Google zaczęło ujawniać ilość zużywanej wody. W 2021 roku wszystkie centra danych firmy zużyły 4,34 miliarda galonów wody. Google próbował spojrzeć na to z innej perspektywy, porównując kwoty, których używa zestawiając je ze zużyciem wody przez pola golfowe. Google zauważył, że 4,34 miliarda galonów odpowiada rocznemu śladowi wodnemu 29 pól golfowych w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych.
Obszar metropolitalny Phoenix został nazwany jest miejscem docelowym centrum danych. Microsoft dwa lata temu otworzył centrum danych w Arizonie, a Meta rozbudowuje swój obiekt w Mesa .
Google, Facebook i Microsoft szukają bardziej zrównoważonych sposobów chłodzenia swoich centrów danych. Microsoft zapowiedział, że jego centra danych w Arizonie będą zużywać zero wody do chłodzenia. Zamiast tego miałoby być zastosowane chłodzenie adiabatyczne, które wykorzystuje powietrze zewnętrzne zamiast wody. Obszar metropolitalny Phoenix ma 5 milionów mieszkańców i rosną obawy związane z brakiem wystarczającej ilości wody.
Dołącz do dyskusji: Google, Facebook, Microsoft częściowo winne deficytom wody