SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Opole skazane na TVP? Największe stacje niezainteresowane KFPP

Dwaj najwięksi nadawcy komercyjni - TVN i Polsat - nie rozważają współpracy z miastem Opole przy realizacji 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Zapowiadane na jesień widowisko może być transmitowane w mniejszej stacji.

Wiceprezes TVP Maciej Stanecki i Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola fot. urząd miasta Opola Wiceprezes TVP Maciej Stanecki i Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola fot. urząd miasta Opola

W poniedziałek władze Opola wypowiedziały Telewizji Polskiej umowę dotyczącą organizacji w tym mieście tegorocznego Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. Jako powód podano niewywiązywanie się TVP z zapisów umowy i wycofanie się Maryli Rodowicz z koncertu jubileuszowego (do zorganizowania w umowie zobowiązuje się nadawca).

Marka Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu nie zostanie zlikwidowana, a festiwal nie będzie przerywany. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zapowiedział bowiem, że tegoroczną edycję miasto zorganizuje już bez Telewizji Polskiej.

Władze Opola pod presją restauratorów i hotelarzy

Prezydent Wiśniewski zapowiedział, że Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu odbędzie się w tym roku jesienią. Nie wiadomo, czy zostanie zorganizowany wspólnie z którymś nadawcą telewizyjną, ale prezydent twierdzi, że miasto otrzymało propozycje od mediów zainteresowanych współpracą. Na konferencji prasowej podkreślał, że Opole ma doświadczenie, bo we własnym zakresie organizuje wiele imprez masowych (np. w tym roku 800-lecie miasta).

- Oczywiście żyjemy w czasach, w których żeby wywołać zainteresowanie i być oglądanym nie trzeba być w telewizji publicznej. Opole jest tylko jedno, mediów jest więcej - zaznaczył. - Damy radę. „Ucha prezesa” nie ma w żadnej telewizji, a miliony obserwują je. Takie mamy czasy, media w ostatnich 5-10 latach przeszły dynamiczną zmianę - zwrócił uwagę.

Jak informował portal Wirtualnemedia.pl, stacja TVN nie otrzymała od Opola żadnej oficjalnej propozycji przy festiwalu ani też takowej miastu nie składała. Zaangażowania w widowisko, które do tej pory realizowała Telewizja Polska, nie rozważa także Telewizja Polsat. - Opole nie jest naszym tematem. W piątek zaczyna się organizowany przez nas Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie. Nie zajmujemy się Opolem, Kielcami tudzież innym miastem w Polsce - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Telewizji Polsat.

Mimo to Opole podtrzymuje, że negocjacje z telewizjami trwają, ale nie ujawnia żadnych szczegółów. - Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu zostanie zorganizowany jesienią. Cały czas toczą się dyskusje z zainteresowanymi nadawcami, którzy złożyli miastu ofertę współpracy. Rozmowy są na kilku poziomach - słyszymy w biurze prasowym Urzędu Miasta Opole.

Jeśli nie „wielka czwórka” to włodarzom miasta zostają już tylko mniejsze stacje ogólnodostępne i kanały tematyczne, albo transmisja w internecie. Producenci i menedżerowie związani z branżą rozrywkową oceniają, że takie rozwiązanie jest jednak mało realne. - Koszt festiwalu w Opolu sięga kilku milionów złotych, a dotacja z miasta nie przekracza miliona. Resztę musi wyłożyć z własnej kasy nadawca, którego na to stać - ocenia jeden z szefów programowych. - Festiwal w Opolu w komercyjnej stacji wyglądałby tak: ciągła ekspozycja sponsorów, prowadzący zachęcający do wysyłania sms-ów i dwa długie bloki reklamowe w każdej godzinie zegarowej. Czyli przeciwność Festiwalu, do którego jesteśmy przyzwyczajeni - wylicza jeden z producentów.

Nasi rozmówcy zgodnie wskazują, że na decyzji o przeniesieniu festiwalu na jesień stracą także przedstawiciele lokalnych biznesów. - Hotele potraciły rezerwacje w czerwcowy weekend, taksówkarze i lokale gastronomiczne nie będą miały zarobku. Tradycyjnie w czerwcu ludzie zjeżdżali się do Opola, a czy przyjadą jesienią? Nie wiadomo - zwraca uwagę producent widowisk muzycznych.

- Dobrze by było, gdyby tak ważne dla widzów i mieszkańców Opola wydarzenie powróciło do kalendarza - stawia sprawę jasno Andrzej Godlewski, były wicedyrektor TVP1.

Festiwal Opolski wróci do Telewizji Polskiej?

Obecnie Telewizja Polska nie prowadzi negocjacji z miastem Opole w sprawie organizacji 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. - Dostaliśmy wiele propozycji od miast w całej Polsce, które są zainteresowane współpracą festiwalową z TVP - mówi nam jeden z dyrektorów w telewizji publicznej.

Wczoraj portal Wirtualnemedia.pl informował, że niektóre miasta już przygotowują się do ewentualnej organizacji festiwalu - miasto Kielce przekłada zaplanowane na 9 i 10 czerwca imprezy. Według naszych nieoficjalnych ustaleń, TVP nie podpisała jeszcze umowy z żadnym miastem.

Dołącz do dyskusji: Opole skazane na TVP? Największe stacje niezainteresowane KFPP

61 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
barabasz
polityczna miernota Wisniewski jest skonczony
0 0
odpowiedź
User
MMK
Dwa krótkie pajace urządziły sobie polityczną wojenkę, której ceną jest likwidacja festiwalu, który to festiwal trwał dziesiątki lat. Żenujące. Kurski i Wiśniewski - dyzmowie polityki. Jeśli społeczeństwo na to przyzwala i opłaca takich ludzi to nic dziwnego, że na Zachodzie mówią, że Polska nie zasługuje na niepodległość a Polacy mogą się sami wykończyć we własnych wojenkach.
0 0
odpowiedź
User
pytanie jest inne
Czy tvp jest skazana na Opole, czy na takie i w obecnej sytuacji. Jakby nie patrzeć nie zostali wpuszczeni,już zostawiając kto ma jakie rcje i wersje. Ktoś wczoraj dobrze powiedział,że bez względu na ewentualne,bo to nie jest wcale oczywiste,reperkusje i dobre,złe skutki dla kogo,to też istotne...gdyby Opole się odbyło,w tym kształcie,co miało,czy po pewnych modyfikacjach,to..odbyłoby się i tyle;nic to by w sytuacji polskiej muzyki nie zmieniło,nie posunęło do przodu.Może byłby lepszy, gorszy, może byłoby o nim głośniej,może nie, zależy od premier,szumu wokół,od tego,czy z Marylą,czy nie,etc,ale jednak.A tak,skutki mogą być różne,ale znakomite też. Opole powinno być, tj. 54 festiwal PP,najlepiej tam;ale jeśli nie tam,trudno,jeśli nie ten,trudno.Szkoda konkretnych wykonawców,widzów,mieszkańców,ale zysk z tego może być daleko większy. Oczywiście zależy co zostanie w pamięci i głowach odbiorcy,wyborcy. i co zrobią media publiczne w tym roku,czy w kolejnych. Nakręcać tego nie ma co, wystarczy,ze konkretnym ludziom na tym najbardziej zależyt;ale jeśli to się rozejdzie po osciach i zrobią pitupitu bajobongo...marny zysk,a kupę no właśnie czego,nerwów,śmiechu,oskarżeń,cyrku...jak kto woli. Prezydent Opola już wie,że przestrzelił sobie stopy i kolana...no tylko pytanie czy chce i czy musi...w to brnąć.Każdy kolejny wywiad na razie to potwierdza i potwierdza przyczyny cyrku,jak najdalsze od muzyki i rzekomych lub faktycznych sympatii,decyzji,czy sugestii prezesów tvp,bo Kurski Kurskim,wiadomo,ale za Opole odpowiadli bezpośrednio inni ludzie;no wiem wiem,ale jednak. Na razie nic nie da się dodać,poza tym,ze no wlasnie,wielu twierdzi to co ci w artykule;ale nie brak głosów,że dla dobra sprawy,albo jednak licząc na zyski któraś ze stacji przejmie,ba że to było dogadane,albo no właśnie to różnica,przypuszczalnie oczywiste dla prowodyrów cyrku.Tak,figura celowa przypuszczalnie oczywiste. Nie wierzę,by polsat w to się chciał pakować,ale to się najpierwsze nasuwa;i choć z jednej strony najlepiej oddaćby to było jakiejś zupełnie innej spółce,sieci,czy zbiorczo konkretnym grubym rybom rynku,mediom,albo najbardziej zaangażowanym w walkę z rządem,co sięnie wyklucza,tak w ramach apolityczności festiwalu...to na pewno najbardziej wolałby prezydent Opola polsat.NO chyba,że już ideologicznie jest tak nakręcony,że aż;i chyba,że tylko realizuje czyjeś zlecenia;co nie wyklucza tego,co on by chciał,ale...No nic.Ktoś powie,że ostatecznie chodziło tylko i aż o zamet i zasianie tego przekonania w głowach wyborców,nie o przejęcie;albo o wymuszenie na władzach tvp,by wygladał tak jak zawsze,tylko jeszcze gorzej jak sie da...albo że jak się zorientowali cotrzeba zrobic i ile,by to nadać...to przeszło.Może tak może nie, przy wszystkich nieszczęściach i krachach w tym rezimie jeszcze co jakiś czas dzielnie walczące media mogą liczyć na potężny zastrzyk kaski;swoich widzów poza tym przeciemają;tyh zamożnych jak tu piszą na tym portalu choćby..:) innych też.no chyba,że już teżnie mogą i na to.Moze tak i jest,że i tvp na festiwal i festiwal na tvp i miasto itd...na siebie są skazani,coć wątpię,przynajmniej od strony tvp. Ale To wszystko może niemieć znaczenia w dalszych rozdziałach tej historji.NIestety...A może jednak na szczęście...NIestety an pewno w tym sensie,że szkoda jak wyżej, i że znów jest to wszystko opierane celowo na emocjach pomówieniach i kłamstwach,nie na faktach,bez względu ile z nich się przewinie przebije.O ile w ogóle jakieś. NIe mówmy o tym jacy artyścinie mogli wystąpić w Opolu za rządów poprzednich, nie mówmy o tym,co robiła policja,sądy wtedy..Inie chodzi mi o to,by nie zajmować się teraźniejszością,przyszłością, by nie oceniać,nie rozliczać,nie o to,że u was murzynów biją,a wy tak i tak robiliście...więc my,wiec oni..nie. Stwierdzam tylko fakty,próby wmawiania ludziom,próby imputowania sklerozy, amnezji i...amnestii. Pewnie,nie chodzi o porównania, tak wygląda polityka,świat pędzi,no ale to ważne.
0 0
odpowiedź