E-mecenat uważany za dobre narzędzie wspierania przedsięwzięć
Prawie 90 proc. twórców uważa e-mecenat za dobre narzędzie wspierania ich przedsięwzięć - wynika z zaprezentowanego w poniedziałek raportu Związku Cyfrowa Polska i Patronite. Według artystów, w obecnym modelu finansowania kultury problemami są m.in. dystrybucja środków i duże obciążenie podatkowe.
W poniedziałek w Warszawie zaprezentowano wyniki raportu Patronite - zrealizowanego na zlecenie Związku Cyfrowa Polska - pt. "Transformacja kultury cyfrowej w Polsce. Zmiany w modelu upowszechniania, wspierania i monetyzacji".
Jak podkreślił członek zarządu Związku Cyfrowa Polska Jacek Łęgiewicz, Patronite powstawał w 2017 r. we współpracy z organizacją zrzeszającą firmy z branży cyfrowej i wciąż łączy ich formuła patronatu. "Jesteśmy z tego bardzo dumni. Od tego czasu wspieramy też konsekwentnie różnych twórców. Będziecie państwo mogli zobaczyć, że jest ich już całkiem sporo i działają w bardzo różnych obszarach kultury. Na pewno będziemy to kontynuować. Robimy to jako związek, ale też jako poszczególne firmy. W naszym związku jest w sumie kilkadziesiąt firm, od polskich po zagraniczne. Myślę, że misja, którą mamy, to jest po prostu demokratyzacja kultury" - powiedział podczas konferencji.
Patronite skupia w tej chwili prawie 10 tys. twórców
Reprezentująca Patronite Anna Ratkowska przypomniała, że "platforma skupia w tej chwili prawie 10 tys. twórców". "Natomiast jeszcze większym optymizmem napawa nas fakt, że mamy 820 tys. patronów. Liczba patronów przyrasta nam szybciej niż liczba autorów, co też jest bardzo dobrą tendencją. Pokazuje nam bowiem, że społeczeństwo w jakiś sposób chce uczestniczyć we wspieraniu i promowaniu kultury. 211 tys. subskrypcji – oczywiście, działamy w modelu subskrypcyjnym, czyli co miesiąc patroni wpłacają pieniądze na poczet ulubionych autorów, co jest bardzo charakterystyczne. Mówimy o tym w kontekście kultury cyfrowej, dlatego że Patronite jako platforma internetowa i cyfrowa bardzo korzysta z dobrodziejstw digitalizacji, którą dzisiaj mamy bardzo mocno rozwiniętą. I też dlatego, że nasza społeczność właściwie jest bardzo mocno technologicznie rozwinięta" - podkreśliła.
Jak wykazał raport, ponad 22 proc. badanych negatywnie ocenia sytuację ekonomiczną polskich twórców. Oznacza to spadek o 50 proc. w porównaniu do badania z 2017 r. Nieco ponad 24 proc. uznaje sytuację za dobrą, a 48,4 proc. ma do niej neutralny stosunek. "Część twórców nadal nie czuje się komfortowo. Prawdopodobnie w ich wypadku są to dalej działania z pasji, a nie po to, żeby na nich zarabiać i z nich żyć. Natomiast, co jest bardzo ciekawe, neutralnie – czyli +ani dobra ani zła+ – wypowiedziało się o 100 proc. więcej twórców - pięć lat temu mieliśmy 21 proc., teraz prawie połowa mówi, że sytuacja jest w zasadzie ok, ani dobra ani zła, neutralna. Wzrósł też bardzo procentowo - choć nadal jest to niski odsetek - twórców, którzy mówią, że sytuacja jest dobra" - skomentowała Ratkowska.
Ankietowani wskazali również wady w obecnym modelu finansowania kultury w Polsce. Najwięcej z nich - 46,6 proc. - uważa, że jest nią udzielanie wsparcia tylko znanym autorom. Zdaniem 24,1 proc. wadę stanowi duże obciążenie podatkowe, a według 13,8 proc. - niskie zaangażowanie państwa. "Twórcy nadal oczekują większego zaangażowania państwa w zakresie wspierania kultury. Nadal wskazywane są duże problemy w zakresie dystrybucji pieniędzy. Mówi się o tym, że pieniądze są przekazywane twórcom bardziej popularnym. Ci niszowi, mniejsi, młodzi nie są tak bardzo wspierani. Dodatkowo bardzo mocno akcentowane jest to, że pojawia się sporo problemów formalnych. Żeby uzyskać dofinansowanie samorządowe lub rządowe, formalności, które trzeba przejść, jest rzeczywiście bardzo dużo" - mówiła przedstawicielka Patronite.
Respondentów zapytano również, "czy upowszechnienie bezpośredniego wspierania artystów przez konsumentów w ramach projektów crowdfundingowych ( e-mecenatu) i przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii to dobry kierunek dla rozwoju i promocji polskich twórców?". Na tak postawione pytanie 58,7 proc. odpowiedziało, że to dobry sposób, ale powinien być tylko elementem wspierającym. 31 proc. twórców uznało, że to najlepszy sposób, a 10,3 proc. - że ani dobry, ani zły. Nikt nie uznał, że ten kierunek nie ma przyszłości. "Jeżeli chodzi o samą ideę e-mecenatu i wspieranie twórców datkami od patronów, tak naprawdę coraz większa liczba twórców – sześć lat temu 82 proc. - stwierdziło, że to jest dobry sposób na finansowanie, wspieranie twórczości i ta liczba cały czas rośnie. Oczywiście, możemy tutaj spierać się, czy to ma być wiodący model czy wspierający. Generalnie większość mówi, że wspierający, czyli tak naprawdę twórcy oczekują systemowego rozwiązania" - wskazała Ratkowska.
We wnioskach autorzy raportu stwierdzili, że "model tworzenia i konsumpcji treści cyfrowych zmienił się na stałe". "To jest pewnik niepodlegający dyskusji. Trochę tak jest, że to wszystko wyszło naprzeciw oczekiwaniom Zetek i Millenialsów, bo Zetki są dzisiaj bardzo społeczne. Oni są bardzo aktywni w interakcyjny sposób, lubią być ciągle dostępni, lubią decydować. Millenialsi z kolei, czyli pokolenie +przed+ jest bardzo ambitne i tak naprawdę bardzo sprawcze. Jest trochę tak, że oni oczekują, że to, po co sięgają, dostaną bez większych problemów, natychmiast" - wyjaśniła przedstawicielka Patronite.
Poinformowała też, że w ramach grantów ufundowanych przez Związek Cyfrowa Polska, wsparcie uzyskało 36 twórców. "Tutaj nie było mowy o tym, że wsparcie jest przekazywane jakiejś konkretnej grupie czy profilowi twórców. Bardzo wielu, bardzo różnych - małych twórców i początkujących, młodych i dojrzałych - naprawdę całe spektrum, cały przekrój otrzymał wsparcie. I zaryzykowałabym stwierdzenie, że zaangażowanie tak dużego partnera, tak wiarygodnego na samym początku drogi spowodowało, że ten rozwój w jakiś sposób został zintensyfikowany" - podsumowała Ratkowska.
Badanie zrealizowano w sierpniu 2023 r. na reprezentatywnej grupie 100 artystów.
Dołącz do dyskusji: E-mecenat uważany za dobre narzędzie wspierania przedsięwzięć