Ks. kard. Stanisław Dziwisz, tytułowy bohater reportażu Marcina Gutowskiego z TVN 24 „Don Stanislao”, mimo wielu prób dziennikarza nie udzielił ani jednej odpowiedzi na zadane mu pytania. Można było odnieść wrażenie, że chce za wszelką cenę nakłonić dziennikarza, by zrezygnował z przygotowywania dokumentu. Zdaniem ekspertów od wizerunku i komunikacji hierarcha zachowując się w ten sposób, jasno dał do zrozumienia, że temat jest dla niego niewygodny i że mimo posiadanej wiedzy nie chce o tym rozmawiać. - Kard. Dziwisz stosuje tę samą strategię kontaktu z mediami - audiencyjną. Jest otoczony gronem sekretarzy, unika otwartej rozmowy, chowa się za autorytetem papieża, żyjąc w przeświadczeniu skrzywdzenia przez dziennikarzy - ocenia publicysta Marcin Makowski.