Wybrane sklepy Intermarché, zarządzane przez francuską Grupę Muszkieterów, działają w niedziele niehandlowe jako czytelnie, a sklep w Cieszynie - jako dworzec autobusowy z poczekalnią. "Solidarność" chce, by do sklepów Intermarché weszli kontrolerzy inspekcji pracy. Sama sieć tłumaczy, że przedsiębiorcy sami decydują o usługach komplementarnych świadczonych w zarządzanych placówkach. - Grupa Muszkieterów nie ingeruje w decyzje przedsiębiorców, a celem Intermarché jest rozwój szyldu z poszanowaniem prawa właścicieli supermarketów do decydowania o ich spółce - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Grupy Muszkieterów.