Zakaz handlu w niedziele z coraz mniejszym poparciem

Rezultaty zakazu handlu w niedzielę są już opłakane i mogą być jeszcze bardziej niekorzystne dla pracowników, których pracodawca celem obniżenia kosztów własnych mógłby (a właściwie powinien bo wymaga tego zasada handlu z zyskiem) zatrudniać i wynagradzać na tzw stawki godzinowe składające się na "dniówke", i tak na przykład miesiąc ma 30 dni to należy się trzydzieści dniówek łącznie, ale skoro są bezwarunkowo wolne trzy niedziele, to pensja powinna być zmniejszona o równowartość trzech dniówek. Może wtedy zarząd związków zawodowych zdałby sobie sprawę, że zapewniając sprzedawcom przymusowe dni wolne nie czyni im dobrze, tylko zapewnia mniejsze dochody. Poza tym patrząc ogólnie na te "okrzyczane dni ustawowo wolne od pracy poprzez jej zakaz" zauważam, że jeżeli ktoś z własnej inicjatywy zatrudnił się w firmie wykonującej pracę także w niedziele - wiedział więc co robi, a jeśli taki system pracy przestał się podobać, to nie jest trzymany tam na siłę, bardzo prostym rozwiązaniem tego zagadnienia jest zmiana pracy i zatrudnienie się w zakładzie, który w niedziele nie działa, a takich jest wiele. Skoro związki zawodowe takie mądre to dlaczego dyskryminują inne grupy zawodowe wykonujące prace w dni powszednie oraz we wszystkie niedziele, a nawet i święta, prace o wiele bardziej złożone, cięższe, odpowiedzialne wymagające specjalistycznego wyższego nawet wykształcenia kierunkowego większych kwalifikacji i wieloletniej praktyki. Uszczęślwianie ludzi na siłę przymusowymi wolnymi niedzielami przyniesie katastrofalne skutki, będzie to widać przy najbliższych wyborach. Niedziele powinny być wszystkie handlowe, przecież jak się pracuje w niedzielę to chyba ma się do odbioru dzień wolny w trakcie tygodnia, i to jest przywilej, nie trzeba brać wolnego dnia na np. załatwienie swoich spraw w dzień powszedni.

Politycy kto zlikwiduje zakaz handlu w niedzielę idziemy na was głosować ,

Politycy kto zlikwiduje zakaz handlu w niedzielę idziemy na was głosować ,