TVP chce kupić sublicencję do pokazywania Formuły 1 z Robertem Kubicą. „Dogrywamy szczegóły techniczne”
Powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 sprawił, że Telewizja Polska zainteresowała się wyścigami i chce kupić od Cyfrowego Polsatu sublicencję na ich transmisję - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. - W interesie wszystkich jest to, żeby sponsoring Orlenu miał przełożenie na otwartą antenę TVP. Jesteśmy w kontakcie z Polsatem - tłumaczy nam Jacek Kurski.
Dołącz do dyskusji: TVP chce kupić sublicencję do pokazywania Formuły 1 z Robertem Kubicą. „Dogrywamy szczegóły techniczne”
W zeszłym roku team Williamsa był czerwoną latarnią, mieli wybitnie nieudany samochód.
W tym roku, wczoraj, zaczęły się pierwsze testy i Williams jako jedyny zespół jeszcze ich nie rozpoczął, gdyż nie zdążył z poskładaniem auta na czas. Dodatkowo stanowisko dyrektora może stracić Paddy Lowe.
Nie trzeba być jasnowidzem, aby być w stanie przeczuć, że zapowiada się, iż i w tym roku Williams będzie na szarym końcu i to z większą stratą do pozostałych, którzy już widać, że poczynili postępy.
Co to wszystko oznacza w praktyce pod kątem chęci wydania milionów na pokazywanie F1 z uwagi na Kubicę i Orlen?
Ano tyle, że będą to pieniądze wyrzucone w błoto.
A dlaczego?
Ano dlatego, że Williams będzie prawdopodobnie najrzadziej pokazywanym zespołem podczas wyścigu.
Jeśli wyścigi trwają z reguły między półtorej a dwie godziny, to jak w tym czasie pokażą Kubicę łącznie przez minutę lub góra dwie, to to będzie wszystko.
Pytanie, czy warto wydać na to miliony...
Pytanie retoryczne.
A niech TVP to kupi i nagle wyścigi zobaczy wiele osób, które do tej pory ich nie widziały i nie znają realiów, to zacznie się plucie, że TVP wydaje nasze pieniądze, a Kubicę nie pokazuje. .... (nie z własnej winy).