SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Tomasz Machała: Nie widzę żadnego powodu, by Durczok za dwa tygodnie nie wrócił do prowadzenia „Faktów”

Osoby publiczne podlegają mniejszej ochronie niż osoby anonimowe. Zainteresowanie Kamilem Durczokiem i każdą inną gwiazdą telewizyjną wydaje mi się więc zrozumiałe. Nawet jednak osoby bardzo publiczne mają święte prawo do prywatności - ocenia Tomasz Machała, dyrektor zarządzający Grupy naTemat.

Dołącz do dyskusji: Tomasz Machała: Nie widzę żadnego powodu, by Durczok za dwa tygodnie nie wrócił do prowadzenia „Faktów”

31 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
wic
Biały proszek podrzucił zapewne Hajzer-senior, mobbing stosowano wobec Tadli i uciekła a seksualnie molestowano Jarka z poranka...
A tak serio, panu Durczokowi należała się nauczka od życia. Nonszalanckie zachowanie na antenie (odepnę mikrofon i rzucę na glebę, niech dźwiekowiec se podniesie) i poza nią (patrzcie, jaką fajną mam audicę i jaki jestem luzak), szmacenie innych w robocie (Rurek i jego stolik), opanowane do perfekcji aktorstwo (sceny pogrzebowe). A że większość w tym "towarzystwie" interesuje się białym proszkiem? Normalka przecież.
0 0
odpowiedź
User
Iga
Następny kolega ;) ratuje tyłek skompromitowanemu koledze.
Może niech dla odmiany pomyśli o molestowanych koleżankach, one też mają święte prawo do szacunku.
Co za wiocha w tych mediach.
0 0
odpowiedź
User
Biba
Usiądzie taki Brudziński naprzeciwko Durczoka i śmiechem go weźmie. I jak tu zadać tendencyjne pytanie?
0 0
odpowiedź