SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tekst „Wprost” wygląda jak zlecenie na Kamila Durczoka (opinie)

Po nagonce na Kamila Durczoka warto przypomnieć sobie zasadę domniemania niewinności. Artykuł we „Wprost” wejdzie do historii polskiej dziennikarskiej hańby i wygląda jak zlecenie na szefa „Faktów” - tak poniedziałkową publikację tygodnika „Wprost” oceniają przedstawiciele mediów.

Dołącz do dyskusji: Tekst „Wprost” wygląda jak zlecenie na Kamila Durczoka (opinie)

128 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
j
To, że Latkowski siedział nie jest żadną tajemnicą i związku z Durczokiem nie ma żadnego.
odpowiedź
User
dociekliwy
Mnie ciekawi dlaczego nikt nie zaprosił Pana Kamila na badanie na obecność narkotyków we krwi?.
Skoro było podejrzenie, że znalazł się w miejscu, w który znajdowały się narkotyki może warto byłoby takie badanie przeprowadzić. Może rozwiałoby ono wiele wątpliwości wokół osoby Pana Kamila
odpowiedź
User
jackjack
W dzisiejszym świecie prywatność nie istnieje, a marzenia o niej są utopią. Sam Kamil Durczok doskonale o tym wiedział, gdy występował na wizji z ogoloną głową, gdy przechodził chemioterapię... Wiedział o tym, gdy udział wywiadów dot. swojego prywatnego życia i dawał sobie pstrykać foty... Teraz, gdy dokonano wglądu w jego "prywatność" bez jego zgody, uważa się za ofiarę... To czysta moralność Kalego, nic ponadto.
Poza tym to jestem trochę rozczarowany, bo przypuszczałem, że jasno powie, że te erotyczne akcesoria, dokumenty, "biały proszek" mu podrzucono (bo tak to wyglądało) a tu nic...
Nie wiem co jest bardziej kompromitujące: dowody na dewiację jednego z najpopularniejszych dziennikarzy w kraju, czy to, że pokazanie prawdy na swój temat uważa za "naruszenie jego prywatności"....
odpowiedź