TVP: mamy pełne prawa do „Szansy na sukces”, Skrętkowska nie chciała reżyserować, oczekiwała dożywotniego honorarium
Elżbieta Skrętkowska, współtwórczyni i wieloletnia reżyserka „Szansy na sukces”, zarzuciła Telewizji Polskiej naruszenie jej praw do tego programu. TVP zapewnia, że zarejestrowała nazwę cyklu jako znak towarowy. Wytyka też Skrętkowskiej, że nie chciała współpracować przy nowych odcinkach, za to oczekiwała, że firma będzie jej dożywotnio wypłacać honorarium.
Dołącz do dyskusji: TVP: mamy pełne prawa do „Szansy na sukces”, Skrętkowska nie chciała reżyserować, oczekiwała dożywotniego honorarium
Od wejścia w życie prawa autorskiego /chyba 2005r./ TVP zatrudniała prawników do płodzenia wielostronicowych umów asekuranckich. Jako współpracownik też je podpisywałam, ale zawsze tłumaczono mi, że niezbywalne są moje prawa osobiste jako autorki pomysłu, tytułu, scenariuszy, itp. Lekceważenie twórców w tej firmie postępuje od lat, sposoby przerywania współpracy są coraz bardziej żenujące... Ostatni odcinek dawnej "Szansy" miał chyba 2 miliony widzów, więc obecna i tak jej nie dorówna, a scenografia zdecydowanie gorsza, bo jarmarczna...Pani Skrętkowskiej życzę powodzenia, mój program zlikwidowano sms-em na dzień przed rejestracją dwóch odcinków :)
Te prawa o których piszesz są niezbywalne i dotyczą głównie autorstwa. Jeżeli jesteś twórca danego utworu to zawsze nim będziesz - nawet kiedy prawa majątkowe wygasną. Tu TVP chyba nigdy nie kwestionowała, że Pani Skrętkowska jest autorem. Czym innym są jednak prawa majątkowe, tj. te które usprawniają do dysponowania utworem. Tu art 12 ust 1 ustawy o prawie autorskim jasno wskazuje pracodawcę autora jeżeli utwór powstał w ramach stosunku pracy a autor otrzymał z tego tytułu wynagrodzenie.
Inaczej by było gdyby Pani Skrętkowska (nie bedąc pracownikiem twórczym TVP) stworzyła utwór niezależnie i zachęciła TVP do nabycia licencji do stworzonego na własną rękę formatu.