Oskarżenie o mobbing w Radiu Rzeszów. "Nazwała mnie starą wdową, która użala się nad sobą"
Alina Pochwat-Cicha, dziennikarka z prawie 30-letnim stażem pracy w Radiu Rzeszów, oskarżyła swoją szefową o mobbing. Miała być m.in. odsuwana od prowadzenia audycji i nazwana „starą wdową, która się nad sobą użala”. Komisja antymobbingowa została powołana i… zapadła długa cisza. Teraz nagle prace ruszyły z kopyta, ale w przesłuchaniach świadków bierze udział osoba oskarżona o mobbing. - Szefostwo się do mnie się raczej nie odzywa, jeżeli już, to starają się być grzeczni. Potem dostaję maila z grafikiem, w którym mnie nie ma albo mam jeden program w tygodniu - skarży się portalowi Wirtualnemedia.pl dziennikarka.
Dołącz do dyskusji: Oskarżenie o mobbing w Radiu Rzeszów. "Nazwała mnie starą wdową, która użala się nad sobą"
gdyby tak było to koleda - zaleska z tvn nie biegałaby po sejmie tylko siedziała w studiu. Agata Adamek tak samo. Nie, droga pani w pracy dziennikarza nie ma hierarchii bo każdy dzień cię weryfikuje: czy się nadajesz, czy jeszcze ci się chce poszukiwać rozmówców, tematów itp. Jak ci się nie chce bo 30 lat masz w papierach to rada jest jedna- zmień pracę bo jesteś kiepską dziennikarką