Skargi na ekstremalne warunki pracy w Papaya Films. Sawicki: przeciwstawiamy się wszelkim patologiom
Aktywista Jan Śpiewak zarzuca studiu produkcyjnemu Papaya Films nieprzestrzeganie praw pracowników. Upublicznia przy tym wiadomości od osób współpracujących ze studiem, które zarzucają firmie m.in. o niepłacenie za nadgodziny i bardzo trudne, szkodliwe dla zdrowia warunki pracy. - Trwale naprawić nieprawidłowości możemy jedynie systemowo. Dlatego wprowadzamy rozwiązania i przeciwstawiamy się mobbingowi i wszelkim patologiom - odpowiada Kacper Sawicki, prezes Papaya Films.
Dołącz do dyskusji: Skargi na ekstremalne warunki pracy w Papaya Films. Sawicki: przeciwstawiamy się wszelkim patologiom
Ale jakie zasady działania rynku? Pracuję w tej branży dobrych kilkanaście lat po kilkanaście godzin dziennie i moje zarobki jako podwykonawcy spadły znacznie właśnie przez wejście na rynek takich firm i takiego systemu pracy. Gdzie nie liczy się na umiejętności i jakość tylko na to żeby szybko zrobić byle co. Bierze się młodych ludzi obiecując prestiż i cholera wie co i przyucza na szybko, żeby zapieprzali za przysłowiową miskę ryżu, jak coś spieprzą to jest rezerwa, żeby zatrudnić kogoś, kto potrafi, a jak się uda, to ta nadwyżka idzie do kieszeni. Nie podpisuje się umów, nawet materiałów do pracy nikt nie umie sam przygotować, wszystko patykiem pisane albo kradzione. Cała branża filmowa i reklamowa w Polsce to jest jedna wielka patologia i hipokryzja i może właśnie dobrze, że zaczyna się o tym mówić.
Absolutna zgoda, mają budżet na lokacje na Ursynowie i aktorów amatorów, a oczekiwania na Clooneya na Karaibach.