Mobbing problemem mediów. Ekspert: Powstaje przekonanie, że „więcej nam można”
Sprawa Tomasza Lisa przypomniała środowisku dziennikarskiemu o problemie mobbingu. - Pojawia się „syndrom Boga”, poczucie, że w tej branży robi się wyjątkowo ważne rzeczy. Taka narracja powoduje przekonanie, że „więcej nam można”, cel uświęca środki z racji misyjności, wyjątkowości - mówi Wirtualnemedia.pl mecenas Karolina Kędziora z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Dołącz do dyskusji: Mobbing problemem mediów. Ekspert: Powstaje przekonanie, że „więcej nam można”
Kto jest silny psychicznie, nie odczuwa takiego mobingu jak z artykułu.
Jelsi moj szef by trzymał nogi na stole, to ja bym się rozparl w fotelu wygodnie, w pozycji półleżącej i mialbym nogi na stole w 4 literach. Ale jakiś wrażliwiece z tendencją do płaczu, by to odczul jako prześladowanie.
Więc nie oceniajcie się nawzajem, i zacznijcie zdawać sobie sprawę z tego, że na widok dowolnego z was, większość ludzi rzyga z obrzydzenia.
Jeśli ciągle żyje a nie została wrzucona do maszynki do mięsa, to łaskawość.