„Geje i szatan” w logo Nowego Sącza

a moje prywatne zdanie jest takie, ze aby ktos zwracał uwagę na coś takiego jak nijakie "duszpasterstwo akademickie 'strych'", to musza cos od czasu do czasu zdzalac/powiedziec/napisac. Chocby nie wiem jak byloby to irracjonalne czy tez podburzające. W inny sposob nie maja - albo co gorsze - nie potrafia wlasciwie zainteresowac ludzi swoja egzystencja. Jestem przekonany, ze gdyby symbolem tym byl dajmy na to znak krzyza albo uznanoby, ze nalezy postawic dziesiatki kapliczek na skrzyzowaniach z pewnoscia "roztrąbiliby" całemu światu, że brali w tym udział i że to dzięki nim i innym mniej znaczącym...

Duszpasterstwo Akademickie jest całkowicie powalone, i dzięki nim cała polska wie gdzie jest Nowy Sącz. Lepszej reklamy niż afera nie ma.

Dla mnie jako starszego wiekiem sądecczanina nowe logo nie kojarzy się z satanizmem czy gejami sugerowanymi przez duszpasterstwo - otwarta dłoń to właśnie znak otwartości i szczerych intencji. No i nie przesadzajmy tak z tymi kolorami - bo być może dojdzie do tego, że oglądanie tęczy po letnim deszczu może spowodować posądzenie człowieka o gejowskie sympatie...