SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

„Botoks” to manifest antyaborcyjny, przeplatany seksem z psem. Podpisały się pod tym Dygant, Szapołowska i media (recenzja)

W drugiej scenie „Botoksu” Patryka Vegi naga kobieta uprawia seks z owczarkiem niemieckim, pies jest zakleszczony, więc ratownicy próbują jej pomóc, ale zwierzę odgryza palec. Kilkadziesiąt minut później dostajemy zbliżenie na abortowany płód, umierający na tacy w pustej szpitalnej sali. - Scenariusz jest głęboki, niepozbawiony głębszych refleksji, zadający fundamentalne pytania o 'jestem' - promują tego filmowego potwora największe polskie aktorki. Dziennikarze biją brawo i zachęcają do oglądania. Co tu się dzieje?

Dołącz do dyskusji: „Botoks” to manifest antyaborcyjny, przeplatany seksem z psem. Podpisały się pod tym Dygant, Szapołowska i media (recenzja)

111 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ezi
Film i Botoks i kobiety maffi obrzydliwe. żadnej wartości nie przedstawiają .dziwię sie ze ktos chciał w nim grać. Marne aktorzyny.
odpowiedź
User
Katapar
Proszę się douczyć jak wyglada „płód” w 21/22 tyg życia, bo właśnie o takim była mowa w filmie. Taki płód jest już miniaturą noworodka, czyli w filmie było to dobrze odzwierciedlone. Film jak dla mnie porażka, jak każdy tego marnego reżysera ale myśle, że historia o polskiej służbie zdrowia to dobry temat na nakręcenie czegoś wybitniejszego.
odpowiedź
User
Leon
Widać, że autor tego tekstu nie rozumie przekazu filmu. Pokazuje swoje subiektywne odczucia. Recenzja jest napisana w sposób prześmiewczy i niemiły.
odpowiedź