Artur Rojek odpowiada na oskarżenia o chaos przy organizacji Great September. „Teraz spotkamy się w sądzie”
W kilka dni po tym, jak współorganizator festiwalu Great September zarzucił mu m.in. brak stosownych umów i zaleganie z płatnościami, Artur Rojek odpowiada, że wina leży po stronie oskarżyciela. To on miał nie rozliczyć się z zaliczek i kilkukrotnie zrywał ustną umowę współpracy. - Mogliśmy pójść w swoją stronę. Teraz spotkamy się w sądzie. Nie być może, ale na pewno. Tam ostatecznie wyjaśnimy wszystkie sporne kwestie - zapowiada artysta.
Dołącz do dyskusji: Artur Rojek odpowiada na oskarżenia o chaos przy organizacji Great September. „Teraz spotkamy się w sądzie”
Od tego są i za to biorą pieniądze.