SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Agencja marketingowa „podziękowała” za pracę kobiecie wracającej z macierzyńskiego

Agencja komunikacji marketingowej Cheil Poland nie przedłużyła umowy pracownicy w okresie, gdy została mamą adopcyjną. – Byłam bardzo zaskoczona i zasmucona tą sytuacją. Każdy byłby w takiej sytuacji zmartwiony, a co dopiero matka z małym dzieckiem, dla której nagła informacja o utracie stabilnego źródła dochodu dodała wielu obaw i niepokoju o przyszłość – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl rozczarowana postawą pracodawcy kobieta.  

Dołącz do dyskusji: Agencja marketingowa „podziękowała” za pracę kobiecie wracającej z macierzyńskiego

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ela
@Rafał, a czysto po ludzku nie uważasz, że to jest słabe. Agencja mając pracownika na macierzyńskim nie ma z tego powodu kosztów. Płaci ZUS. Nie uwaźasz, że to łamanie praw kobiet? Myślisz, że osobę odmiennej orientacji mieliby odwagę tak potraktować?

Po ludzku uważam, że trzeba być totalnym ignorantem lub ignorantką aby mając umowę o prace na czas określony,, wymyślić sobie pójście na długi urlop i oczekiwać, że pracodawca w trakcie urlopu przedłuży tą umowę. Zanim zacznie się krzyczeć o "łamaniu praw kobiet" dobrze, żeby najpierw zapoznać się z prawem pracy do którego się odnosi robiąc awanturę. Jeśli komuś nie podoba się to, że korporacja stosuje się do obowiązującego prawa pracy zawsze może założyć swoją firmę i zatrudnić w niej wszystkie zaprzyjaźnione osoby, które również mają w planie pójść na urlop lub zwolnienie po kilku miesiącach pracy bo przecież "płaci ZUS".

W którym miejscu Prawo pracy nakazuje nieprzedłużanie umowy na czas określony, ze względu na to, ze ktoś przebywa na urlopie macierzyńskim? To nie jest dostosowanie się do obowiązującego prawa, tylko jego wykorzystanie.
Nie znasz sytuacji, nie wiesz jaki był powód, że zdecydowała się na adopcję. Ocenie jest łatwe, jak nie ma się danych.
2 1
odpowiedź
User
jaga
[
Po ludzku uważam, że trzeba być totalnym ignorantem lub ignorantką aby mając umowę o prace na czas określony,, wymyślić sobie pójście na długi urlop i oczekiwać, że pracodawca w trakcie urlopu przedłuży tą umowę.


Pytanie ile razy ta umowa była już przedłużana i jeśli wielokrotnie, to dlaczego nie przeszła w stałą.
Ludzie idą na kompromis życiowy i zgadzają się na odnawiane umowy czasowe, ale to jest taka sama patologia jak samozatrudnienie.


Wujek Google + 30 sekund i jest jasne info ile razy pracodawca może podpisywać umowę na czas określony.
Umowy zawierane na czas określony podlegają limitowaniu – pracodawca może zawrzeć maksymalnie 3 takie umowy z jednym pracownikiem. Każdy kolejny kontrakt musi być poczytywany jako umowa zawarta na czas nieokreślony.

Pani decydując się na adopcje i urlop macierzyński pracując na umowie na czas określony powinna być świadoma tego, że firma może jej umowy nie przedłużyć. Jeśli nie potrafiła pozyskać tak podstawowej i dostępnej wiedzy to pytanie czy miała kompetencje do czegokolwiek innego.

Wystarczyło zaczekać na umowę na czas nieokreślony i nie byłoby problemu.
To co Pani teraz robi to robienie afery na siłę i oczernianie pracodawcy, który działał zgodnie z obowiązującym prawem ale Pani się to nie podoba.
Skąd wiesz w jakiej sytuacji była decydując się na adopcję? Nie znasz sytuacji a oceniasz!
łatwo oceniać ludzkie postawy, zza ekranu komputera, kiedy ma się nijakie życie.
10 1
odpowiedź
User
Zdzisek
Czy wszystkim, którzy twierdzą, że firma miała rację nie przedłużając umowy umknęło, że bezpośredni przełoży zapewniał, że ta umowa będzie przedłużona? Ten gość reprezentuje firmę. Zatem jeśli firma zadeklarowała zatrudnienie, to powinna słowa dotrzymać, a jeśli nie dotrzymała to jest sprawa dla prawnika
6 0
odpowiedź