Agencja marketingowa „podziękowała” za pracę kobiecie wracającej z macierzyńskiego
Agencja komunikacji marketingowej Cheil Poland nie przedłużyła umowy pracownicy w okresie, gdy została mamą adopcyjną. – Byłam bardzo zaskoczona i zasmucona tą sytuacją. Każdy byłby w takiej sytuacji zmartwiony, a co dopiero matka z małym dzieckiem, dla której nagła informacja o utracie stabilnego źródła dochodu dodała wielu obaw i niepokoju o przyszłość – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl rozczarowana postawą pracodawcy kobieta.
Dołącz do dyskusji: Agencja marketingowa „podziękowała” za pracę kobiecie wracającej z macierzyńskiego
Po ludzku uważam, że trzeba być totalnym ignorantem lub ignorantką aby mając umowę o prace na czas określony,, wymyślić sobie pójście na długi urlop i oczekiwać, że pracodawca w trakcie urlopu przedłuży tą umowę. Zanim zacznie się krzyczeć o "łamaniu praw kobiet" dobrze, żeby najpierw zapoznać się z prawem pracy do którego się odnosi robiąc awanturę. Jeśli komuś nie podoba się to, że korporacja stosuje się do obowiązującego prawa pracy zawsze może założyć swoją firmę i zatrudnić w niej wszystkie zaprzyjaźnione osoby, które również mają w planie pójść na urlop lub zwolnienie po kilku miesiącach pracy bo przecież "płaci ZUS".
Pytanie ile razy ta umowa była już przedłużana i jeśli wielokrotnie, to dlaczego nie przeszła w stałą.
Ludzie idą na kompromis życiowy i zgadzają się na odnawiane umowy czasowe, ale to jest taka sama patologia jak samozatrudnienie.