SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wydawnictwo W.A.B. szuka testera kryminałów

Wydawnictwo W.A.B. ogłosiło konkurs, w którym wybierze testera lub testerkę kryminałów i thrillerów. Będzie płacić 2 tys. zł netto za czytanie książek i pokryje koszty pobytu testera w górach.

Akcja wydawnictwa organizowana jest z okazji premiery powieści „Lissy” Luki D'Andrei, autorki bestsellerowej „Istoty zła”.

W.A.B. ogłosiło właśnie, że chce zatrudnić testera lub testerkę kryminałów i thrillerów. Do zadań takie osoby należeć będzie tygodniowy pobyt w górach, lektura jednego thrillera lub kryminału – wskazanego przez wydawnictwo – dziennie oraz przekazywanie w formie elektronicznej swoich rekomendacji. Wydawnictwo pokrywa koszty pobytu, podróży w polskie góry oraz wypłaci honorarium w wysokości 2 tys. zł netto.

Zainteresowane taką pracą osoby oprócz CV mają nadesłać na adres lissy@gwfoksal.pl także recenzję powieści „Lissy" Luki D'Andrei.

Zgłoszenia można nadsyłać do końca października. Testerka lub tester kryminałów zostanie wyłoniony do końca listopada. 

Dołącz do dyskusji: Wydawnictwo W.A.B. szuka testera kryminałów

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
intelig
Ciekawy pomysł, ale nie za te pieniądze. Za 2000,- netto uziemienie się nawet w najładniejszych górach, w których na nic innego niż czytanie nie starczy czasu, to średnia atrakcja. OK, dla studenta lub bezrobotnego - owszem. Dla kogoś, kto ceni swój czas - dużo za mało. Dlatego się nie zgłoszę. Chociaż oczywiście nie mam wątpliwości, że chętni będą (studenci albo bezrobotni). Tyle tylko, że ich recenzje mogą być niewiele warte.
odpowiedź
User
Mariusz
Jeżeli będą płacić w takim tempie jak kontrahentom to kasalę „tester” zobaczy po roku, a za hotel będzie musiał zapłacić sobie sam ;(
odpowiedź
User
i
Ciekawy pomysł, ale nie za te pieniądze. Za 2000,- netto uziemienie się nawet w najładniejszych górach, w których na nic innego niż czytanie nie starczy czasu, to średnia atrakcja. OK, dla studenta lub bezrobotnego - owszem. Dla kogoś, kto ceni swój czas - dużo za mało. Dlatego się nie zgłoszę. Chociaż oczywiście nie mam wątpliwości, że chętni będą (studenci albo bezrobotni). Tyle tylko, że ich recenzje mogą być niewiele warte.

2 tys. netto za tydzień to mało? Gratuluję zarobków
odpowiedź