TVN pokaże w czwartek dokument Marcina Gutowskiego „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”
Główna antena TVN wyemituje w czwartek reportaż Marcina Gutowskiego o braku reakcji kard. Stanisława Dziwisza na zgłaszane mu przestępstwa seksualne duchownych. W poniedziałek materiał pokazała TVN24 w ramach reporterskiego cyklu „Czarno na Białym”.
TVN24 miało najpierw pokazać krótszą, 30-minutową wersję dokumentu „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”, resztę umieścić w sieci. Jednak w poniedziałek Gutowski na swoim Facebooku poinformował, że antena zmienia ramówkę i pokaże pełną, 80-minutową wersję. Tak też się stało - materiał pokazano w poniedziałek, o godz. 20.30. - Jestem z tzw. "Pokolenia JP2", dlatego emocjonalnie to była jedna z najtrudniejszych rzeczy, jakie robiłem. Półtora miesiąca właściwie wyjęte z życiorysu. Nie myślałem prawie o niczym innym. Żeby tylko zachować dwustuprocentowy obiektywizm. Żeby tylko było rzetelnie. Aż w nadmiarze – napisał w mediach społecznościowych autor.
W dokumencie przedstawiono dokumenty, relacje i rozmowy, wskazujące, że metropolita krakowski senior kardynał Stanisław Dziwisz, uczestniczył m.in. w procederze tuszowania nadużyć seksualnych przez księży na całym świecie. Marcin Gutowski wiele razy próbował umówić się na rozmowę przed kamerami z kard. Dziwiszem o tych sprawach, przesłał mu też szczegółowe pytania. Ostatecznie miał okazję wymienić z nim jedynie kilka zdań przy okazji wydarzeń publicznych, ponadto hierarcha w rozmowie telefonicznej dziwił się, że jest bohaterem takiego materiału mimo wieloletniej współpracy z Janem Pawłem II.
W środę Marcin Gutowski poinformował, że jego dokument trafi w czwartek na główną, otwartą antenę TVN – będzie można zobaczyć go o godz. 22.40 (zamiast zaplanowanego uprzednio filmu „Tylko mnie kochaj”). - Zapraszam! Zwłaszcza tych, którzy jeszcze nie widzieli, a chcą zobaczyć – napisał dziennikarz w mediach społecznościowych.
W czwartek o 22:40 "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza" w TVN, na otwartej antenie. Zapraszam! Zwłaszcza tych, którzy jeszcze nie widzieli, a chcą zobaczyć.
Opublikowany przez Marcina Gutowskiego Środa, 11 listopada 2020
Jeszcze przed emisją, kardynał Dziwisz wystosował oświadczenie, w którym podkreślił, że zależy mu na „transparentnym wyjaśnieniu tych spraw”. - Ponawiam propozycję, by sprawami oceny działań podjętych przez stronę kościelną w kwestiach poruszanych w filmie TVN24 "Don Stanislao" zajęła się niezależna komisja. Jestem gotowy do pełnej współpracy z taką komisją - stwierdził metropolita krakowski.
Dokument skomentowało wielu dziennikarzy aktywnych na Twitterze. - Wielki szacunek za kawał pracy @MarcinGutowski. Smutne, że Stanisław Dziwisz swoje życie poświęcił kłamstwu - napisał Patryk Michalski z RMF FM. - Po zobaczeniu "Don Stanislao", tak wieczorową porą, choć nie na gorąco (widziałem wcześniej). Jeżeli ktokolwiek pogrzebie legendę Św. Jana Pawła II, to X kardynał Dziwisz. @MarcinGutowski dziękuję Ci za ten reportaż - skomentował Tomasz Rożek, autor kanału youtube’owego Nauka To Lubię.
Tomasz Terlikowski z kolei skomentował na Twitterze: - Smutna refleksja po „Don Stanislao”. Od kard. Dziwisza prawdy nie możemy się spodziewać. Konieczny jest raport na temat jego roli w Watykanie, ale także o latach zaniedbań w Polsce. O sprawie poznańskiej, wrocławskiej innych. Nie leczona moralna gangrena zabija Kościół. „Don Stanislao” pokazuje jeszcze jedno. Różnice pokoleniowe wśród biskupów ordynariuszy nie mają wielkiego znaczenia w kwestii rozliczania krycia przestępstw seksualnych. Arcybiskup Ryś też nic słyszał, nic nie wiedział, z nim kardynał nie rozmawiał. Jednym słowem przełomu nie ma.
Smutna refleksja po "Don Stanislao". Od kard. Dziwisza prawdy nie możemy się spodziewać. Konieczny jest raport na temat jego roli w Watykanie, ale także o latach zaniedbań w Polsce. O sprawie poznańskiej, wrocławskiej innych. Nie leczona moralna gangrena zabija Kościół.
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) November 9, 2020
Dołącz do dyskusji: TVN pokaże w czwartek dokument Marcina Gutowskiego „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”