SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dokument „Syria: reżim Asadów” w National Geographic

12 stycznia 2019 National Geographic po raz pierwszy wyemituje dokumentalny film „Syria: reżim Asadów”.

fot. National Geographicfot. National Geographic

Film przedstawia obraz panowania klanu Asadów w Syrii. Widzowie dowiedzą się z niego m.in., jak obecny przywódca kraju - Bashar al-Asad przeszedł przemianę ze skromnego okulisty w potwora, który dopuścił się okrutnych ataków na ludność swojego kraju.

Potwór Bashar al-Asad

Bashar al-Assad był drugim synem Hafeza. W młodości zafascynowany nauką, w dorosłym życiu wybrał studia medyczne. Pociągała go myśl o pracy, w służbie innym ludziom, dlatego studia medyczne wydawały się wówczas najlepszym wyborem. Swoją pasję i miłość do medycyny rozwijał w Londynie. Tam też poznał swoją przyszłą żonę – Asmę, której matka w tamtym czasie pracowała w syryjskiej ambasadzie.On był praktykującym okulistą, ona bankierem inwestycyjnym. Świetlana przyszłość w Europie przerwana została niespodziewanie w 1994 roku, kiedy - mający objąć w przyszłości rządy starszy brat Bashara - Bassel zginął w wypadku samochodowym. Młody lekarz zmuszony był powrócić do ojczyzny, bo już wtedy jasne było, że to on przejmie władzę w kraju po śmierci ojca. Stało się to w 2000 roku. Zgodnie z obowiązującą wówczas konstytucją, na czele państwa mógł stanąć 40-latek, a Bashar miał 34 lata. By mógł objąć rządy, konieczna była więc zmiana konstytucji. Gdy jej dokonano, władza należała już oficjalnie do dzisiejszego syryjskiego przywódcy. W tym samym roku ożenił się z Asmą. Zanim jeszcze wprowadziła się do prezydenckiej rezydencji, wyruszyła w samotną podróż incognito po kraju. Chciała dowiedzieć się, jak żyją i co myślą Syryjczycy. Ukrycie tożsamości miało jej pomóc w uzyskaniu bardziej szczerych i otwartych relacji. Kilka lat później w obszernym artykule Vogue’a okrzyknięta została „różą pustyni”.

Bashar al–Asad rozpoczął swoje rządy od obietnicy wprowadzenia reform. Zapowiadał walkę z korupcją i wolne media. Szybko okazało się, że jego władza jest tak samo krwawa, jak reżim ojca, a wszyscy, którzy dopuszczają się krytyki, trafiają do więzień, niejednokrotnie bez wcześniejszego procesu sądowego. Niezwykle istotnym testem dla rządów młodego przywódcy okazała się inwazja Stanów Zjednoczonych na Irak. Wtedy właśnie Bashar al-Asad uwolnił islamskich fundamentalistów z syryjskich więzień, wyposażył ich w broń i wysłał za granicę, by walczyli przeciw Amerykanom. Gdy kilka lat później „szalała” Arabska Wiosna Ludów, Bashar al-Asad zrozumiał, że ruch niezadowolenia może nie zatrzymać się na Tunezji i będzie obejmował swoim zasięgiem coraz dalsze regiony. Tak też się stało. W kraju organizowano protesty, a w 2011 roku Syria znalazła się na krawędzi. Okrutna w skutkach wojna domowa, która kosztowała życie ponad pół miliona Syryjczyków okazała się faktem. Reżim nie oszczędził w niej nikogo – ludzi starszych, kobiet ani dzieci. Co gorsza pojawiły się doniesienia o użyciu przeciw ludności cywilnej broni biologicznej, dziesiątkującej ludność kraju… - czytamy w opisie produkcji.

Premiera 12 stycznia

Premiera produkcji „Syria: reżim Asadów” na antenie National Geographic odbędzie się w sobotę, 12 stycznia 2019 roku o godz. 21.00.

Średni udział National Geographic w Polsce w 2017 roku wyniósł 0,31 proc.

Dołącz do dyskusji: Dokument „Syria: reżim Asadów” w National Geographic

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
s//
Ło matko co za propagandowy ściek.Takie bajki można było wciskać w 2011 a nie teraz kiedy rebelia w Syrii podobnie jak cała ta śmieszna arabska wiosna okazała się operacją CIA MI6 a terrorystyczne bandy najemników walczące z wojskiem syryjskim mordujące cywilów chrześcijan profanujące i niszczące pamiętające czasy Chrystusa zabytki kultury światowej sponsorowały takie państwa jak Wielka Brytania Katar Arabia Saudyjska ZEA Turcja Francja Holandia Izrael itd.Na nieszczęście propagandystów z National Geographic wojna w Syrii kończy się jankesi się wynoszą dawni sponsorzy pogodzili się z upadkiem swoich terrorystów których wybijają do nogi siły syryjskie, irańskie i libańskie na lądzie a z powietrza czeszą ich Rosjanie.Na szczęście dla Syrii ten straszny potwór i zbrodniarz Baszar al Asad wygrał tę wojnę bo Syria mogła wyglądać jak Jemen Somalia Irak czy Libia.
odpowiedź