„Seks w wielkim mieście” już wkrótce dostępny w polskiej ofercie Netfliksa
W ofercie Netfliksa pojawia się coraz więcej flagowych seriali HBO. Dotychczas o nowe tytuły powiększała się głównie biblioteka amerykańskich subskrybentów. W kwietniu polscy użytkownicy Netfliksa będą mogli obejrzeć kultowy serial dla kobiet zatytułowany „Seks w wielkim mieście”, przez lata nierozerwalnie związany z HBO.
„Seks w wielkim mieście” już 1 kwietnia dostępny będzie na Netfliksie. Co ciekawe, pomysłodawczyni książki „Seks w wielkim mieście” Candace Bushnell, której powieść o czterech przyjaciółkach z Manhattanu i ich życiu miłosnym zainspirowała telewizyjny fenomen końca ubiegłego wieku, ujawniła, że nie otrzymuje żadnych tantiem z tytułu zawartej niedawno przez Netflix i WBD umowy na emisję sześciu sezonów „Seksu w wielkim mieście”.
Pierwotnie Bushnell otrzymała od HBO 100 tys. dolarów za prawa do ekranizacji swojej powieści, na podstawie której powstał serial telewizyjny emitowany w latach 1998–2004, a którego franczyza jest obecnie warta setki milionów dolarów. I szczerze opowiedziała o tym ostatnio w wywiadzie dla „The Times of London”. Autorka przypomniała problem twórców wielu dzieł popkultury, do których sprzedano prawa autorskie za ułamek ich późniejszej wartości. Gdy Bushnell podpisywała swoją umowę z HBO pod koniec lat 90., prawdopodobnie nie przypuszczała, że wypuszcza z rąk zaczyn do jednego z największych serialowych hitów kolejnych dekad.
Bushnell uważa, że mężczyźni w amerykańskim show-biznesie nie postępują fair, a jako że to do nich należy większość władzy, nadmiernie ją wykorzystują. Przypomniała, że: „Odsetek kobiet należących do najbardziej uprzywilejowanej grupy tzn. 1 procenta, które same dorobiły się pokaźnych majątków, wynosi około 3,5 proc. i to jest szokujące”. Jak widać, na historiach kobiet wciąż najlepiej zarabiają mężczyźni.
„Seks w wielkim mieście” Darrena Stara to klasyk, któremu należy się uznanie za to, jak (zwłaszcza w pierwszych sezonach) zabawnie pokazywał realia życia trzydziestolatek w Nowym Jorku. Drugi odcinek serialu, zatytułowany „Modelki i zwykli śmiertelnicy” wyprzedził swoje czasy i niejako przepowiedział nadejście epoki mediów społecznościowych i powszechnego dostępu do wizerunków medialnych oderwanych od rzeczywistości widywanej na ulicy.
Miranda (Cynthia Nixon) opowiadała koleżankom, jak niezręcznie czuła się podczas spotkania towarzyskiego, gdy okazało się, że jej obecny partner dotychczas spotykał się z modelkami. Koleżanki wraz z nią zastanawiają się, nad różnicami nie tylko w wyglądzie, ale i stylu życia modelek i jak to one same nazywają „nie-modelek”. Refleksje na temat kompleksów i podziwu pomieszanego z zazdrością stanowią ciekawy felieton, którym w pierwszym sezonie był serial.
Co prawda jego sporą wadą było to, że co chwila na ekranie wypowiadali się przypadkowi mieszkańcy Nowego Jorku, tak jakby uczestniczyli w ankiecie, co wybijało nas z rytmu głównej osi narracyjnej. Z tego powodu format został w kolejnym sezonie zmieniony. Dzięki temu mogłyśmy lepiej poznać bohaterki.
„Seks w wielkim mieście” po latach oberwał za stereotypy (dotyczy to m.in. spojrzenia na bohaterów biseksualnych, bagatelizowania chorób psychicznych i uzależnień), uproszczoną wizję zarabiania i utrzymania się w Nowym Jorku, a także lekceważenie toksycznych zachowań męskich bohaterów (dotyczyło to m.in. Mr Biga, którego grał Chris Noth).
Obecnie telewizja HBO produkuje już trzeci sezon „I tak po prostu…” będący kontynuacją „Seksu w wielkim mieście”. Serial stara się naprawić wszystkie błędy wielkiego poprzednika, co daje efekt niezamierzenie komiczny zwłaszcza gdy bohaterki wygłaszają jedna przez drugą inkluzywne poglądy na świat. W sferze mówienia o seksualności bohaterek nowy serial nadal bywa konserwatywny.
„Seks w wielkim mieście” od 1 kwietnia dostępny będzie w ofercie Netfliksa. Cały czas można oglądać go także na HBO Max.
Dołącz do dyskusji: „Seks w wielkim mieście” już wkrótce dostępny w polskiej ofercie Netfliksa