SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Rekordowy rok Universalu. Studio zarobiło ponad 5,5 miliarda dolarów

Szefostwo studia Universal na długo zapamięta rok 2015. Nigdy na konta wytwórni nie wpływało tyle dolarów, a mamy dopiero koniec sierpnia.

Na początku sierpnia Universal pochwalił się, że zarobił w tym roku 5,53 miliarda dolarów. Wytwórnia nadal przelicza swoje wpływy. Okazuje się, że studio ustanowiło właśnie kolejny rekord - wysokości wpływów z dystrybucji poza USA. W ciągu niecałych 9 miesięcy wyniosły one 3,78 miliarda dolarów.

Sukces ten Universal zawdzięcza przede wszystkim takim tytułom, jak "Szybcy i wściekli 7" w reżyserii Jamesa Wana i z ostatnią kreacją zmarłego tragicznie w trakcie zdjęć Paula Walkera, a także "Jurassic World" Colina Trevorrowa z Chrisem Prattem, Bryce Dallas Howard, Indominusem rexem, T-rexem i welociraptorami w rolach głównych. Swoje dolary dołożyły też takie tytuły, jak "Minionki" i "Pięćdziesiąt twarzy Greya".

Poniżej dokładne liczby*
"Szybcy i wściekli 7" - 1,162 miliarda dolarów z dystrybucji poza USA; 351 milionów dolarów w USA
"Jurassic World" - 983,5 miliona dolarów poza USA; 639,5 miliona dolarów w USA
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" - 404,1 miliona dolarów poza USA, 166 milionów dolarów w USA
"Minionki" - 670,2 miliony dolarów poza USA; 319 milionów dolarów w USA

*Dane z dystrybucji poza USA za "Variety", dane z dystrybucji w USA za Mojo Box Office

Wszystko wskazuje na to, że Universal zamknie 2015 z jeszcze lepszym wynikiem finansowym, gdyż po kolei wprowadza następne oczekiwane tytuły - "Everest", "Crimson Peak. Wzgórze krwi" oraz okupujący od dwóch tygodni szczyt box office w USA "Straight Outta Compton".

Dołącz do dyskusji: Rekordowy rok Universalu. Studio zarobiło ponad 5,5 miliarda dolarów

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
aM
Trzeba przyznać, że głupszego filmu niż "Szybcy i wściekli 7" nie oglądałem. Do tego jest przeraźliwie nudny. Pozostałe 6 części to przy siódemce arcydzieła.
odpowiedź