Szefowa "Pytania na śniadania" o zmianach w programie. Będą nowe twarze
W marcu zespół „Pytania na śniadanie” wzmocni reporter “Teleexpressu”, na antenie pojawi się nowy cykl Katarzyny Bosackiej, a w roli prowadzącej zadebiutuje Anna Lewandowska. Reporterka show-biznesowego cyklu poprowadzi wydanie specjalne porannego programu TVP2 – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

W nowym sezonie na widzów „Pytania na śniadanie” będą czekać kolejne zmiany, zarówno w formule jak i w obsadzie programu. – Ta wiosna rozpoczyna się pod hasłem znanych i lubianych twarzy, które dołączają do PNŚ. Widzowie będą mogli oglądać częściej Katarzynę Bosacką, która pojawi się u nas nowym cyklem. Zobaczymy taż na naszej antenie reportera Mateusza Jędrasia, uwielbianego przez widzów „Teleexspresu”, który dołącza do redakcji – zdradziła w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl szefowa programu Dwójki, Barbara Dziedzic.
Mateusz Jędraś i Katarzyna Bosacka w “Pytaniu na śniadanie”
Mateusz Jędraś, który po ubiegłorocznych zmianach w TVP zastąpił w „Teleexpresie” Marka Sierockiego, będzie łączył pracę w informacyjnym programie z reporterskimi występami na antenie porannego magazynu TVP2. Katarzyna Bosacka, ekspertka ds. żywności i porad konsumenckich, w nowym cyklu zabierze widzów na zakupy.
Niespodzianką będzie też nowa rola Anny Lewandowskiej. W sobotę 8 marca z okazji Dnia Kobiet redakcja “Pytania na śniadanie” przygotowała wydanie specjalne, które poprowadzi kobiecy duet ze wspomnianą reporterką znaną widzom z Czerwonego Dywanu, na czele.
– Robert El Gendy i Robert Stockinger już w ten weekend wystąpią w nietypowych rolach – dodaje szefowa programu, podkreślając, że wiosna sprzyja tego typu eksperymentom. – Mamy poczucie, że naszą redakcję tworzą świetni dziennikarze oraz twarze, które naprawdę są znane i lubiane przez naszych widzów. Testujemy więc nowe rozwiązania z poczuciem, że wiosna to dobry czas, żeby widzów zaskakiwać.
“Pytanie na śniadanie” z udziałem widzów
W tym sezonie twórcy programu Dwójki zaproszą też do występów na antenie swoich widzów, którzy mają stać się istotną częścią „Pytania na śniadanie”. – Wiosną zapraszamy widzów nie tylko przed telewizory, ale także do studia. Zaprosimy ich m.in. do kuchni, gdzie będziemy wspólnie gotować. Będziemy też zapraszać częściej widzów na kanapy, bo chcemy nie tylko się poznać, ale i pomóc w rozwiązywaniu ich problemów. Tak wielu z nich odzywa się do nas po codziennych wydaniach, że uznaliśmy, że warto oddać im głos na dłużej i potraktować ich także trochę jako ekspertów, a trochę naszych przyjaciół z kanapy. Dlatego zaprosimy tych, którzy będą chcieli podzielić się z nami swoimi historiami – podkreśla szefowa programu TVP2.
Czytaj także: „Pytanie na śniadanie” z nową prezenterką pogody. Prowadzi kanał razem z Maciejem Orłosiem
Jak dostać się do programu? – Będziemy się do widzów odzywać za pomocą naszych kanałów społecznościowych, za pomocą social mediów, ale zaproszenia będziemy też wystosowywać bezpośrednio na antenie – dodaje Barbara Dziedzic, podkreślając, z jak dużym odzewem ze strony odbiorców na co dzień spotykają się twórcy „Pytania na śniadanie”.
Poza większym zaangażowaniem widzów w codzienne wydania „Pytania na śniadanie”, w programie nadal pojawiać się będą także influencerzy. – Obecność TikTokerów czy twórców internetowych jest podyktowana naturalnymi procesami, które dzieją się na rynku medialnym, ale też po prostu w naszej rzeczywistości. Nikt już nie może udawać, że internet nie jest ważną częścią naszego życia – dodaje, podkreślając, że tematyka związana z naszą aktywnością w sieci będzie nadal rozwijana w programie Dwójki. Jak na razie jednak influencerzy nie pojawią się w roli reporterów czy prowadzących, chociażby Czerwonego dywanu.
– Na ten moment jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej obsady. Jestem przekonana, że merytorycznie tworzą go dziennikarze, którzy świetnie spełniają się w swojej roli. Oczywiście nie wykluczamy żadnych rozwiązań, bo wciąż wzmacniamy nasz zespół.

"Pytanie na śniadanie” chce wrócić na pozycję lidera
W opinii szefowej „Pytania na śniadanie” wprowadzane od kilku miesięcy zmiany przynoszą oczekiwane efekty, czego dowodem są coraz lepsze wyniki oglądalności. Śniadaniowy program TVP2 coraz wyraźniej goni „Dzień Dobry TVN”.
– Nasze działania ostatnich miesięcy pokazują, że strategia, którą obraliśmy, czyli merytoryczne wzmacnianie redakcji i wsłuchiwanie się w głos widzów, przynoszą efekty. Widoczny jest zarówno wzrost liczby widzów, jak i udziału w rynku. W lutym sześciokrotnie wygraliśmy z bezpośrednią konkurencją, a różnica wyników oglądalności systematycznie maleje. Obserwujemy ten trend z zadowoleniem i przekonaniem, że jesteśmy o kroku do odzyskania pozycji lidera programów śniadaniowych.
Według danych Nielsena w lutym br. “Pytanie na śniadanie” oglądało średnio 322 tys. widzów, co daje mu 6,8 proc. udziału w rynku w grupie ogólnej i 6,15 proc. w grupie komercyjnej 16-59. To uplasowało program TVP2 na drugiej pozycji wśród programów śniadaniowych za “Dzień Dobry TVN”, które jest liderem zestawienia ze średnią oglądalnością na poziomie 382 tys. oraz 7,99 proc. udziałem w rynku w gronie wszystkich widzów oraz 8,8 proc. w grupie komercyjnej.
Dołącz do dyskusji: Szefowa "Pytania na śniadania" o zmianach w programie. Będą nowe twarze