Po duży wzroście ceny paliw na stacjach powinny zostać w miejscu

Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw

 
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Wyraźne wyhamowanie tempa podwyżek cen na stacjach w tym tygodniu zawdzięczamy przede wszystkim umocnieniu złotego wobec dolara. Średnio za litr benzyny 95 płacimy 5,63 zł, za litr bezołowiowej 98 – 5,82, oleju napędowego  - 5,81 zł i autogazu – 2,86 zł. Oznacza to, że ceny wszystkich paliw rosły w skali ostatniego tygodnia od 1 grosza na litrze LPG do 5 gr/l diesla. Więcej średnio o  3 grosze na litrze płacimy za benzyny.

Jeśli niszy poziom cen na rynku hurtowym utrzyma się w przyszłym tygodniu to za paliwa na stacjach nie powinniśmy płacić  więcej niż obecnie. Z punktu widzenia zbliżania się do poziomu 6 zł/l oleju napędowego to dobra informacja, ponieważ odnotowany w ostatnich dniach spadek poziomu hurtowych cen tego paliwa od  142 PLN/1000 l w Orlenie do 153 PLN/1000 l w Grupie Lotos, pozwoli na utrzymanie cen na stacjach na niezmienionym poziomie , a na części mogą się pojawić lekkie korekty cen w dół.

To na jak długo ceny się ustabilizują, będzie zależało  przede wszystkim od sytuacji na rynku walutowym. Tylko utrzymanie kursu złotego wobec USD na poziomie poniżej 3,3400 pozwoli na poprawę sytuacji na rynku krajowym. W przeciwnym razie ceny paliw w hurcie mogą ponownie rosnąć.

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 20-01-2012 w Orlenie: Eurosuper 95 – 4436 PLN/1000l (spadek o 46 PLN/1000l w porównaniu do cen z 13-01-2012),  Superplus 98 – 4508 PLN/1000l (spadek o 48 PLN/1000l), olej napędowy 4521 PLN/1000 l (spadek o 142 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 3284  PLN/1000 l (spadek o 183 PLN/1000l).

Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 20-01-2012  w Lotosie:  Eurosuper 95 – 4433 PLN/1000l (spadek o 55 PLN/1000l w porównaniu do cen z 13-01-2012),  Superplus 98 – 4505 PLN/1000l (spadek o 59 PLN/1000l), olej napędowy 4511 PLN/1000 l (spadek o 153 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych  3302 PLN/1000 l (spadek o 160 PLN/1000l).

W całym mijającym tygodniu nie obserwowaliśmy większych zmian cen ropy. Notowania ropy Brent w Londynie pozostawały w rejonie 110,30 – 112,76 USD. Ropa WTI w Nowym Jorku pozostaje  około 10 USD tańsza.

Rynek wyraźnie stracił impet wzrostowy od pojawienia się informacji  o odłożeniu embarga na dostawy irańskiej ropy i przerwaniu strajku w Nigerii.

Dodatkowo Bank Światowy w najnowszym raporcie spodziewa się znacznego spowolnienia światowej gospodarki w tym roku co znajduje bezpośrednio swój wyraz w oczekiwaniach tempa wzrostu konsumpcji ropy. Zgodnie z najnowszymi prognozami Banku Światowego światowa gospodarka wzrośnie w tym roku 2,5% wobec oczekiwanego jeszcze 6 miesięcy temu tempa wzrostu na poziomie 3,6%. W strefie euro można spodziewać się recesji i PKB na poziomie -0,3%. Spowolnienie gospodarcze wynikające przede wszystkim z kryzysu zadłużenia w Europie  wpłynie na ograniczenie ekspansji kredytowej i dotknie również kraje rozwijające się.

Rynek zaniepokoiły również najnowsze dane Międzynarodowej Agencji Energii i rewizja w dół prognoz wzrostu światowej konsumpcji ropy. MAE poinformowała o pierwszym od 4 lat spadku światowego popytu na ropę w IV kwartale. Konsumpcja ropy w IV kwartale 2011 roku zmniejszyła się w skali roku 0,3 mln bbl/d natomiast w I kwartale 2012 roku tempo wzrostu światowego popyt na ropę będzie o ponad 0,5 mln bbl/d niższe. Zgodnie z najnowszymi prognozami w 2012 roku światowa konsumpcja ropy wzrośnie 1,1 mln bbl/d wobec prognozowanego jeszcze przed miesiącem tempa wzrostu na poziomie 1,3 mln bbl/d. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej z kolei spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy o 1,3 mln bbl/d (1,5%) do 89,4 mln bbl/d. Konsumpcja ropy w krajach OECD najprawdopodobniej spadnie kolejny rok z rzędu. Średnioroczny poziom cen ropy zgodnie z prognozami AAIE ma być w tym roku 6 USD wyższy.

W USA na pierwszym planie pozostawała decyzja administracji prezydenta Baracka Obamy o odrzuceniu projektu budowy rurociągu Keystone XL, którym ropy z Kanady miałaby trafiać do rafinerii w Teksasie. TransCanada zapowiedziała już przedłożenie nowej wersji projektu.