„Playboy” rezygnuje z nagich zdjęć, stawia na jakościowe dziennikarstwo
Magazyn „Playboy” zapowiedział, że od marca 2016 roku z jego łamów znikną fotografie nagich modelek. Redakcja zamierza postawić wyłącznie na wysokiej jakości teksty dziennikarskie i literackie.
Informacje na temat rewolucyjnych planów „Playboya” podał dziennik „The New York Times” powołując się na Scotta Flandersa, szefa Playboy Enterprises. Według nich numer „Playboya”, który ukaże się w marcu 2016 r. będzie pierwszym od 62 lat, w którym nie pojawią się zdjęcia nagich modelek.
Zapowiedź nie oznacza, że kobiety w ogóle znikną z łamów najbardziej znanego na świecie czasopisma dla mężczyzn. W magazynie nadal będą pojawiały się zdjęcia modelek, czasem w prowokujących pozach, jednak wszystkie one będą ubrane.
Pierwszy numer „Playboya” z 1953 r. zawierał rozbieraną sesję zdjęciową Marylin Monroe zanim jeszcze aktorka zdobyła światową popularność. Od tamtej pory każde nowe wydanie magazynu publikowało fotografie atrakcyjnych roznegliżowanych modelek, aktorek i piosenkarek.
>>> Przeglądaj okładki polskiej edycji „Playboya” w naszym dziale Jedynki
Decyzję o zmianie polityki pisma dotyczącej nagich zdjęć zaakceptował 89-letni Hugh Hefner, założyciel i długoletni szef „Playboya”. Redakcja tłumaczy, że w obecnych czasach, gdy erotyczne fotografie są dzięki internetowi dostępne dla każdego na wyciągnięcie ręki, „Playboy” musi przyciągnąć czytelników innymi treściami. Dlatego magazyn w większym niż dotąd stopniu postawi na wysokiej jakości teksty dziennikarskie i literackie, choć już wcześniej tego typu treści stanowiły jeden ze znaków rozpoznawczych „Playboya” - swoje teksty publikowali w nim m.in. Kurt Vonnegut, Vladimir Nabokov, James Baldwin, Alex Haley, Gabriel Garcia Marquez, Ian Fleming czy Raymond Carver. Na łamach miesięcznika pojawiały się też wywiady z najważniejszymi politykami, artystami i biznesmenami, m.in. Fidelem Castro, Martinem Lutherem Kingiem, Malcolmem X i Johnem Lennonem.
Zmiana profilu „Playboya” i wycofanie z niego zdjęć erotycznych ma być jednym ze sposobów na podniesienie wyników sprzedaży magazynu, która od wielu lat nieprzerwanie spada. Według danych Alliance for Audited Media sprzedaż „Playboya” zmalała z 5,6 mln egzemplarzy w 1975 r. do obecnych 800 tys.
Tymczasem po rezygnacji przez „Playboya” w ub.r. z publikowania nagich zdjęć na jego stronach internetowych i zmianie profilu serwisu średnia wieku użytkowników spadła z 47 do 30 lat, a ich liczba wzrosła z 4 do 16 mln miesięcznie, na co parę miesięcy temu zwracał uwagę Scott Flanders w wywiadzie dla CNN.
Dołącz do dyskusji: „Playboy” rezygnuje z nagich zdjęć, stawia na jakościowe dziennikarstwo