SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dwa uniwersytety i Kantar Millward Brown chcą monitorować dla KRRiT stacje TVP i Polskiego Radia

Oferty w przetargu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na monitoring wybranych stacji Telewizji Polskiej i Polskiego Radia złożyły Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Kantar Millward Brown.

W przetargu KRRiT szuka osobno firm do trzech zleceń: monitoringu TVP1 i TVP2 (planowany budżet to 100 tys. zł brutto), monitoringu Trójki i Polskiego Radia 24 (90 tys. zł brutto) oraz monitoringu Radia RDC, Radia Merkury (zmieniającego właśnie nazwę na Radio Poznań), Radio Katowice i Radio Łódź (170 tys. zł brutto).

Do realizacji pierwszej części przetargu zgłosiły się Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie (z zaproponowaną ceną 79,9 tys. zł), Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu (z 89,8 tys. zł) oraz Kantar Millward Brown (ze 121,9 tys. zł). Oferty na drugie zlecenie złożyły Uniwersytet Papieski Jana Pawła II (78,7 tys. zł) i Kantar Millward Brown (171 tys. zł), a na trzecie - Uniwersytet Papieski Jana Pawła II (79,9 tys. zł).

KRRiT nie podała jeszcze finalnych wyników przetargu. Złożone oferty są oceniane na podstawie dwóch kryteriów: cena (40 proc. znaczenia) i jakość (60 proc.).

W ramach każdego zlecenia monitoring będzie obejmować programy z całego br. Realizacja ma zająć maksymalnie 150 dni.

Dołącz do dyskusji: Dwa uniwersytety i Kantar Millward Brown chcą monitorować dla KRRiT stacje TVP i Polskiego Radia

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Nick
Jak uniwersytet papieski (sic) zamierza robić te badania? I to w stałej kwocie niezależnie od typu badania?

Ponadto powiązania zarówno z ważnym elektoratem dla partii rządzącej (w końcu uczelnia katolicka), jak i z budżetem państwa mogą mieć wpływ na wyniki badań.

Ale jeżeli ktokolwiek na tym straci, to same media państwowe. Reklamodawcy nie będą mogli ufać ichniejszym wynikom oglądalności, nawet o przelicznik między Nielsenem a tym co wygra (jeżeli wygra Uniwersytet Papieski) będzie trudno, jeżeli będzie możliwy.
0 0
odpowiedź
User
Do Nick
Uhm. Istotnie ciężko jest zrozumieć różnicę między monitoringiem a badaniem oglądalności. To, że w drugim przypadku w Polsce działa Nielsen, nie zmienia zakresu tematycznego obu pojęć...
0 0
odpowiedź