Jarosław Sellin: Projekt o dekoncentracji mediów po wakacjach
Wczesną jesienią Prawo i Sprawiedliwość przedstawi w Sejmie gotowy projekt ustawy o dekoncentracji w mediach. Czy po wejściu prawa w życie np. Polska Press Grupa będzie musiała sprzedać część aktywów? Zbyt wcześnie, by o tym mówić - informuje wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
Kilka dni temu prezes PiS, Jarosław Kaczyński, zapowiedział, że dekoncentracja mediów jest nieunikniona „choć będzie opór”. Wczoraj w TOK FM wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin mówił, że Polska popełniła przez ostatnie ćwierć wieku błędy w kwestii dopuszczenia do „tak dużej koncentracji właścicielskiej, zwłaszcza kapitału zagranicznego w mediach prasowych, zwłaszcza regionalnych i lokalnych”.
Wiceminister zapewnił, że wczesną jesienią PiS przedstawi w Sejmie gotowy projekt o dekoncentracji mediów. - Pracujemy nad nim. Wiadomo, że nowy sezon polityczny zaczyna się mniej więcej w połowie września, bo wtedy rozpoczyna prace ponownie Sejm i myślę, że jesienią będziemy nad tą ustawą debatować - mówił.
- Nadmierna koncentracja na pewno dotknie parę podmiotów i te podmioty powinny się spokojnie do tego procesu przygotować - stwierdził Sellin w odpowiedzi na pytanie, czy Polska Press Grupa powinna przygotowywać się jesienią do sprzedaży aktywów.- To było sygnalizowane od wielu, wielu lat - uzupełnił. Zastrzegł też, że zbyt wcześnie jest mówić o szczegółach.
Zdaniem wiceministra - dobrze by też było, aby polskie firmy, zainteresowane robieniem biznesu w mediach, były przygotowane do tego momentu, w którym się okaże, że można jakąś część udziałów w mediach wykupić. - Na tym to powinno polegać, że to będzie wykupywanie udziałów - powiedział.
Maksymalnie 30 proc. udziału
Jednym z rozważanych przez obóz rządzący modeli dekoncentracji kapitałowej mediów jest taki, w którym żadna firma zagraniczna nie będzie miała więcej niż 30 proc. (a być może nawet 25 proc.) udziałów w prasie, radiu, telewizji lub internetowych serwisach informacyjnych. Dodatkowo wprowadzone mogą zostać rozwiązania dotyczące koncentracji krzyżowej, czyli braku możliwości posiadania jednocześnie różnych typów mediów, np. telewizji i prasy czy telewizji i radia.
W wyniku planowanych zmian zagraniczni właściciele mediów będą musieli odsprzedać część swoich udziałów w różnych mediach. Według planów rządu właścicielami mediów powinny być polskie firmy, zarówno prywatne, jak i te należące do Skarbu Państwa.
Według wyników badania zrealizowanego przez firmę Maison&Partners na ogólnopolskim panelu Ariadna, przeciwko pomysłowi rządowej interwencji w mediach jest 40 proc. badanych, 32 proc. nie ma w tej sprawie zdania, a tylko 28 proc. popiera te pomysły.
Dołącz do dyskusji: Jarosław Sellin: Projekt o dekoncentracji mediów po wakacjach
TVN nadawany z Holandii będzie wolny od głupich polskich regulacji i jeszcze atrakcyjniejszy dla widza.
A koncentracja krzyżowa co ma niby krzyżować? To tak jakby rolnik miał hodować tylko kury bo jak będzie miał kury i krowy to może nadmiernie koncentrować rynek?
Firmy muszą dywersyfikować dochody, bo jeden biznes nie daje szans na przetrwanie.